Ranni górnicy są już w domu. Trwa pompowanie wody
Dwóch poszkodowanych w sobotnim wypadku opuściło dziś szpital. Na dole w dalszym ciągu trwa intensywna akcja ratownicza.
W trakcie rozwiercania otworu, którym rano został opuszczony między innymi mikrofon, w górotworze natrafiono na wodę. Kierownik akcji podjął decyzję o jego zacementowaniu, po to, aby woda nie spływała i nie podnosiła poziomu zalewiska. Aby zwiększyć wydajność obecnie pracujących pomp na sprężone powietrze, wykorzystana będzie również jedna pompa elektryczna. Zostanie ona zamontowana na końcu całego systemu. Urządzenie ważące 900 kg jest przenoszone w chodniku w trzech częściach (rama, silnik oraz pompa).
Transport sprzętu utrudniają nie tylko jego waga i gabaryty (długość 2 m, wysokość i szerokość 75 cm), ale również mały prześwit wyrobiska. Woda z zalewiska będzie wypompowywana przy zastosowaniu kaskady 3 lub 4 pomp. Dzięki silniejszemu urządzeniu elektrycznemu, wydajność będzie 7-krotnie większa.
Pompa elektryczna od kilku dni była gotowa do pracy. Jednak do tej pory nie można było jej użyć ze względu na zbyt wysokie stężenie metanu. Urządzenia elektryczne mogą pracować w wyrobisku przy stężeniu metanu nie przekraczającym 2 procent.
Do Ruchu Zofiówka przyjechali dziś Krzysztof Tchórzewski, minister energii oraz wiceminister Grzegorz Tobiszowski. Wzięli udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego i rozmawiali z ratownikami. Minister Tchórzewski spotkał się również z rodzinami górników.
Dokładnie! Syf jest na kopalni i nie tylko od węgla, ale od całej nieudolnej władzy. Braki materiałów i narzędzi, a jednocześnie oczekiwanie od pracownika, że wszystko sobie 'załatwi'. Przecież to jest śmieszne, jak to może funkcjonować... Ludzie nie szanują sprzętu - tak jak ich nikt nie szanują. Ludzie nie przestrzegają bhp - liczy się by 'zrobić robotę' jak najszybciej i nie tykać i 'spadać' co by czasem ie trzeba było naprawiać złomu... Do tego wszystkiego dochodzi chora atmosfera strachu... Prędzej czy później doprowadzi to do jakiejś tragedii. Ciekawe w jakim stopniu doszło do obecnej tragedii z powodu zaniedbań i braku odpowiedzialności... Ale to najpewniej nigdy nie wyjdzie na powierzchnie... Przecież to natura...
To taki ratownik to du.... anie ratownik,kase brac bez akcji to OK???
Może podzielisz się swoją wiedzą , wtedy nie będzie domysłów i fałszywych teori.
Kierownika tak samo wypisali bo urlop na wczasy chce załatwić wlasciwie dlaczego do szpitala poszedł ktoś cos wie
Chcialem zostać ratownikiem ale kierownik nie wyrazil zgody mowiac ze szkoda mnie bo z ratownika nie ma pracownika .Wynika z tego ze sa tam same nie udoly i pociotki.Kase szychty 1,8 i jubileusze co 3 lata to chętnie biora a jak raz na pare lat trzeba się wykazac to na L-4 uciekaja albo odmawiają udziału w akcji.WSTYD I HANBA partacze !!!
ratownicy odmowili bo byl bardzo istotny powod, jak nie macie odpowiednich inforacji dlaczego to zrobili to sie nie wypowiadajcie
Z tego co piszesz wynika że bardzo chcesz pozbyć się obecnego młodego KRG na Zofiówce i objąć to stanowisko .
Będzie udoshtępniona lista ratowników bioracych udział w akcji?
To już się robi nudne co piszesz. Wymyśl coś nowego i mądrzejszego pisarzu.
A gdzie solidarnośc?
jak mamy my górnicy zjechać teraz na dól z myślą , że nasi koledzy "ratownicy z Zofiówki" odmówili brania udziału w akcji? dwa zastępy... przyglądacie się jak inni narażają swoje życie chcąc odnaleźć Naszych kolegów. "Jastrzębscy Ratownicy" nazwa tylko na papierku... gdzie walka o ratowanie innego? Wstyd... a dla Nas strach o nasze i innych życie....
Oby stal sie cud i poszukiwani odnalezli sie jak najpredzej w jednym kawalku czekamy na was
Najlepsi są dwaj bracia W. ratownicy nieudacznicy z Ed1z ciekawe kto im załatwił badania do stacji i pobyt w stacji może sie ktoś temu przyjży !nie chciałbym żeby mnie ktoś taki ratował
Nie mieszanie tu polityki dyrektor nie zawalił chodnika tapniecie nie stało się przez PiS tu chodzi o ludzi którzy zostali tam pogrzebani!! Trzeba ich wydostać najlepiej żywych....
Tak jest jak nowy młody KRG na Zofiówce pierwsze co robi to.... zakłada zeszyt ostrzeżen dla sztygarów. Natura bezwzględnie obnaża wasze nieudolności wasze braki , awanse z ramienia po lini... pamietajcie !!!! wszystko jest do czasu . Teraz jest czas na weryfikację waszych kwalifikacji , waszych stażów na dole , teraz nadszedł zapłaty , zaczną się procesy cywilne teraz się dowiecie , że wujek już was nie zna , teraz za błędy będziecie płacić!!!!! Już nie będzie kierowników robót przed trzydziestką , jak będą sprawy sądowe już nie będzie solidarności będziecie płacić !!! i nikt wam nie pomoże.
100000 procent racji. I co z tego?? W stacji ratowniczej same pociotki zamiast elity górniczej!!! Przykładów patologii w jsw można mnożyć. To nic nie zmieni. Pozdrawiam
Pisałem nie raz , że zarządzanie kopalniami to skansen , ta wymiana dyrektorów dziś na Boryni , jutro na Zofiówce pojutrze znowu na Boryni , za dwa dni stołek na Knurowie jak na karuzeli .A cały ten bałagan zaczął się po "połączeniu" tych trzech kopalń , przed tym bezsensownym posunieciem każda kopalnia miała swojego dyrektora i był porządek każdy znał swoje miejsce . A dzisiaj KRG mówi ze śmiechem ....za to że pracownik potknał się i skręcił nogę przeniesiemy sztygara na inną kopalnię ,i co taki sztygar sobie wtedy myśli....a p...... to wszystko , pracownicy stracili więż z zakładem nie zależy im na niczym bo jedyne co otrzymują w pracy to mobing i zastraszanie , rzucanie pracownikami jak starymi szmatami z kąta w kąt na stanowiskach ludzie bez doświadczenia .. z sztygara oddziałowego na kierownika robót, wszystko jest do czasu.....tak dalej nie można zarzadzać kopalniami opamiętajcie się !!!
Komu był potrzebny przyjazd towarzyszy z PiS: Krzysztofa Tchórzewskiego i jego kumpla Grzegorza Tobiszowskiego? Nam nie. Może tow. Grzegorzowi M. , który czuje się zagubiony bo musi się ukrywać. Branie udziału w posiedzeniu sztabu kryzysowego, było by prześmieszne, gdyby nie tragedia jak nas dotknęła. Czy w posiedzeniu wziął udział również typ Łukasz kasza, który wystarczająco zrobił nam zła, że może już awansować? Czy chociaż udzielili błogosławieństwa partyjnego rodzinom, fachowo unikając tematu pomocy rodzinom? Choćby wsparcia i pierwszej pomocy pozbierania się z tej tragedii.