Pies spowodował kolizję. Właściciel odpowie
W poniedziałek po południu na osiedlu Tysiąclecia doszło do nietypowej kolizji, której sprawcą był pies. Czworonóg wpadł pod jadący motorower.
Kierowca jednośladu chciał wyminąć psa, ale stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. Mimo upadku, mężczyźnie nic poważnego się nie stało.
- Okazało się, że winę za całe zajście ponosi 40-letni właściciel czworonoga, który najwyraźniej zapomniał, że to do jego obowiązków należy kontrola nad zwierzęciem. Nieodpowiedzialnemu jastrzębianinowi grozi teraz grzywna - informuje policja.
Mundurowi w tym miejscu chcą przypomnieć, za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. - Szkody, które czynią nasi pupile, wynikają z błędów popełnianych przez ludzi. Jeżeli jesteś właścicielem psa pamiętaj, że niewywiązywanie się z obowiązków grozi nie tylko sankcjami karnymi - przestrzega policja.
Tak... chciał wyminąć... A może wyprzedzić od razu.
\"O psie, który stał się uczestnikiem ruchu drogowego\"
gdzie była policja ? kto odpowiada za człoznka rodziny (Psa)? NO KTO ?
Bardzo dobre ostrzeżenie
hehe myślałem że chodzi o niebieskiego psa :P tytuł dwuznaczny
Jak weszły opłaty za psa (obowiązkowe dla wszystkich) jest pełno psów wolnobiegających pseudo bezpańskich.
Czy zbadali psa alkomatem?
Ciekawe czy pies dostanie pouczenie czy mandat i odwoła się do sądu.
To zapraszamy na Wielkopolską, Kuba biega całą dobę, a Bulboń biega po parkingu.