JSW straci dużego kontrahenta przez strajki?

ArcelorMittal Poland z którym JSW podpisała w 2013 roku umowę sprzedaży koksu, prawdopodobnie będzie szukał nowego dostawcy. Wszystko dlatego, że ostatnie dostawy towaru nie były zrealizowane przez strajki górnicze.
Największy producent stali w Polsce, firma ArcelorMittal, najprawdopodobniej będzie musiała poszukać nowego dostawcy na węgiel koksujący. W środę (czyli w dzień rozpoczęcia strajku w JSW) oraz w czwartek firma nie otrzymała dostawy, a szanse że dostawę zakontraktowanego towaru otrzyma są niskie. Zapasy węgla z JSW wystarczą firmie jeszcze tylko na 3 dni. Przypomnijmy, że kontrakt ze spółką opiewa na około 1,4 mld zł.
- ArcelorMittal Poland jest głęboko zaniepokojony ostatnimi wydarzeniami w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (…) Jeżeli dostawy węgla nie zostaną wznowione wkrótce, konsekwencje będą dla nas bardzo poważne, bo uszkodzeniu może ulec 9 baterii koksowniczych pracujących w obydwu naszych koksowniach. Obecna sytuacja zagraża działalności naszych dwóch koksowni. - informuje ArcelorMittal.
Jastrzębska Spółka Węglowa jest największym producentem węgla koksującego w Europie i jednocześni jest największym dostawcą dla ArcelorMittal.
Głąby wszyscy jesteście?!!! Która firma pozwoliłaby sobie na tak krótkie zapasy? Sześć dni i już wygaszają piece? Obłudni jesteście... Dalej oglądajcie Kevin sam w domu, bo tylko te filmiki rozumiecie!!!
Powinno się przekazać kopalnie w zarząd związkowcom niech pokarzą na co ich stać - ekonomii się nie oszuka. Kopalnie powinny być całkowicie prywatne i dopiero wtedy zaczną być rentowne, a dziesiątki działaczy związkowych będzie musiało przyzwyczaić się znowu do łopaty, a i zarobki oraz przywileje na pewno się zmienią - wątpię czy na lepsze :) Sami sobie tymi strajkami szkodzą
Pracowałem całe lata bardzo ciężko i właściwie żadnych przywilejów nie miałem , ani barbórki, ani 14-ki żadnych socjali i przeżyliśmy ja i rodzina, a teraz ciągle mało i mało , a zarobki mają dzisiaj naprawdę dobre nie to co inne branże
Ciekawe ile korzyści przyniosą te strajki samym górnikom ? Oby się nie obudzili z rękami w nocniku
Do "Prawdomowny", "do alibej": Macie całkowita rację. W biznesie nie ma sentymentów. Po zachwianiu dostaw firma ArcelorMittal, może zaproponować, że i owszem, nie zerwą umowy ale zaproponują znacznie niższą cenę za dostarczany węgiel. Mogą też machnąć ręką na JSW i jej związkowców i kupować węgiel tam gdzie im się będzie bardziej opłacać. Ceny węgla spadły na świecie i można dyktować warunki. To nie są kumplowskie obiecanki. To twarda rzeczywistość. Każda firma chce obniżyć swoje koszty produkcji żeby zarobić jak najwięcej. Każdy chce się rozwijać, rozbudowywać i nigdy nie ma tego końca. Uświadomcie to sobie cwaniaki wszelkiej maści.
@alibej: jakbys czytal uwaznie wszystkie komentarze to dowiedzialbys sie, ze ArcelorMittal to nie garazowa firemka, ktora robi trzy rury w miesiacu tylko najwiekszy producent stali na swiecie, ktory w Polsce ma 70% przemyslu hutniczego stad tez ilosci jakich potrzebuje sa spore. Oczekujac zyskow nalezaloby pilnowac i dbac aby najwazniejsi gracze byli zadowoleni a nie narazac ich na straty badz oslabienie produkcji. W ekonomii nie ma litosci czy polsrodkow. Zupelnie jak z fizyka - nie da sie jej oszukac. Niestety gornicza banda tego nie rozumie i pozostaje tylko czekac az dostanie po tylkach :)
Do mittala codziennie szło po kilka składów węgla także zapotrzebowanie miał duże,także nie dziwi to że po 3 dniach nie będzie miał wogóle węgla.Na co ma czekać?Aż łaskawie wrócicie do fedrowania?Ponoć już szuka nowego dostawcy i wcale mu się nie dziwie.
A gornicy bawia sie w pajacyki na rondach... Do roboty!!!!