"To jest walka o całe miasto"

Aleja Józefa Piłsudskiego - główna arteria miejska - ma być nie tylko drogą, po której sprawnie poruszają się pojazdy, ale też przyjazna dla mieszkańców. W okolicach ulicy Katowickiej, a dokładnie postumentu zwanego przez mieszkańców "rybą", mają pojawić się tryskacze wodne, ławki, plac będący miejscem spotkań. Miejscem, gdzie w czasie upałów mieszkańcy będą mogli liczyć na chwile wytchnienia.

Naprzeciwko kina Centrum, okolice ul. Śląskiej, znajduje się niezagospodarowana przestrzeń miejska. Planuje się, że pojawią się tam ławki usytuowane na planie koła. Wokół nich będzie odpowiednio wkomponowana zieleń. Uzyskanie takiego miejsca pozwoli nie tylko na powstanie przestrzeni dla mieszkańców okolicznych bloków, ale też punktów, w których będą mogli zatrzymać się ludzie przemierzający al. Piłsudskiego na nogach. Z pewnością łatwiej będzie osobom starszym, ale także z małymi dziećmi poruszać się po mieście mając takie punkty odpoczynkowe. Nie wspominając już o walorach estetycznych.

Także plac przed kinem Centrum ma zmienić swoje oblicze. Będzie tak zaplanowany, aby w czasie imprez miejskich mógł służyć mieszkańcom, a na co dzień będzie pełnił rolę parkingu. Nowością będzie wyposażenie go w betonowe ławki z możliwością wkomponowania w nie klombów z kwiatami.

Plan rewitalizacji ul. 1 Maja w dzielnicy Zdrój wzbudził najwięcej emocji w ostatnim czasie. Radni wykreślili z budżetu miasta środki finansowe przeznaczone na projekty budowlane. Według planów ulica ta ma pełnić rolę reprezentacyjnego deptaku miejskiego z - co ważne - możliwością dojazdu samochodami. Ulica ma być wkomponowana w znajdujący się nieopodal Park Zdrojowy. W skarpę oddzielającą Park mają być wbudowane fontanny. A na samej ulicy przewidziano miejsca, w których mieszkańcy oraz osoby przyjezdne będą mogły wypocząć.

Plan wykonania tej modernizacji stoi pod dużym znakiem zapytania. W grudniu, podczas sesji budżetowej, Rada Miasta pozbawiła środków na kontynuowanie prac nad projektami budowlanymi.

- Taką decyzję uważam za działania na szkodę miasta, ponieważ jest to zaburzenie prac nad jego modernizacją. Plany z tym związane zostały zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej, na co radni zgodzili się już wcześniej. Na podstawie tej decyzji zapoczątkowano prace, czyli zawarto umowy z firmami na wykonanie projektów budowlanych. Część z nich została już opłacona. Inne wykonane prace czekają na uregulowanie należności przez Urząd Miasta. Projektanci mają teraz pełne prawo wystąpić do magistratu o odszkodowania, które będziemy musieli pokryć z naszego budżetu. Takie działania radnych nie znajdują żadnego logicznego czy merytorycznego uzasadnienia - argumentowała prezydent Anna Hetman, podczas spotkania z mieszkańcami, jakie odbyło się w poniedziałek, 8 stycznia.

Obecny na spotkaniu członek Zarządu Osiedla Zdrój Zdzisław Koń wyraził swoje oburzenie tym, że radni postanowili zablokować plany modernizacji dzielnicy Zdrój.

- Z tego, co wiem mieszkańcy są za przeprowadzeniem tych planów i się im podobają. Nie tylko nasza dzielnica zasługuje na to, aby powstało ciekawe i przyjazne miejsce dla wszystkich mieszkańców. Wiadomo, że ludzie chętnie zaczną bywać w takiej okolicy. To z kolei wpłynie na rozwój przedsiębiorczości. Powstaną kafejki, bary, puby. Miejsce zacznie tętnić życiem. Oczywiście, zawsze można na siłę znaleźć jakieś pojedyncze głosy sprzeciwu, ale przecież chodzi o to, co liczy się dla całego miasta. Są przecież racje ważne i ważniejsze. To, co teraz się dzieje można nazwać walką o całe miasto. Jak będzie wyglądało? Jak będzie się rozwijało? - mówił Zdzisław Koń.

Radni, którzy zdecydowali o tym, aby wstrzymać prace nad modernizacją ul. 1 Maja argumentowali to m.in. przesunięciem środków na budowę boiska sportowego przy szkole podstawowej w sołectwie Borynia. Natomiast prezydent odpowiadała na to, że boisko tak, czy tak powstanie w tym miejscu. Teraz budowana jest szkoła i prowadzenie jednocześnie dwóch poważnych przedsięwzięć może skomplikować prace. Samo boisko można wzorem innych szkół wybudować w czasie wakacji.

Nie należy raczej pytać czy wizja miasta przyjaznego dla ludzi zrealizuje się, ale kiedy się to stanie. Każdy przecież chce żyć nie tylko w wygodnym domu czy mieszkaniu, ale ciekawej i dostosowanej do potrzeb człowieka przestrzeni miejskiej. To w niej ludzie spędzają dużą część dnia. Dobrze też, po pracy mieć gdzie się spotkać ze znajomymi, bez potrzeby wyjeżdżania do miast sąsiednich. Poza tym tam, gdzie są mieszkańcy rozwija się przedsiębiorczość. Ulica, deptak może zacząć tętnić życiem.

Zobacz prezentację

autorzy projektów:
Biuro Projektów Wielobranżowych ROBIPROJEKT - ul. 1 Maja
Biuro Projektowe Aramix – Centrum - projekty al. Piłsudskiego 

Katarzyna Barczyńska-Łukasik