Po co nam kultura w mieście? Krawężnik czy muzeum? [FELIETON]
Ostatnio toczą się zacięte dyskusje internetowe o kulturze w mieście. Dokładnie chodzi o to, czy powołać muzeum, a może zlikwidować Carbonarium. Z drugiej strony słyszy się narzekania, że do kina trzeba jechać do innych miast, bo to u nas nie przystaje do XXI wieku.
![Po co nam kultura w mieście? Krawężnik czy muzeum? [FELIETON]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen/2025/03/10/238573_1741644235_42188900.webp)
Inspiracją do napisania tego tekstu była bardzo ożywiona dyskusja, która toczyła się i nadal toczy pod artykułem na temat powstania muzeum w mieście. Przyznam, że osobiście jestem zwolenniczką powołania takiej instytucji. Warto pamiętać, że nie samym chlebem człowiek żyje, albo uwspółcześniając – krawężniki są ważne, ale nie najważniejsze. Czemu krawężniki? Bo w komentarzach przewijały się argumenty, że przecież są krawężniki, dziury w drodze i tym podobne rzeczy. Trudno temu zaprzeczyć, bo zresztą zawsze są i zawsze trzeba będzie przeprowadzać remonty. Podobne argumenty słychać na temat Carbonarium – Instytutu Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica. Można poczytać o marnotrawstwie, pieniądzach wyrzuconych w błoto i tego typu wątpliwych rewelacjach.
Te dwie instytucje mogą się doskonale uzupełniać, a może nawet współdziałać. Nigdy za wiele inicjatyw, które kultywują pamięć o tym, co było. Trudno bowiem żyć w miejscu, o którym wie się niewiele lub prawie nic. Dodam, że przecież mamy jeszcze Miejski Ośrodek Kultury, Galerię Sztuki Współczesnej „Łazienki III”, Miejską Bibliotekę Publiczną oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Kultura nigdy nie będzie generowała dochodów i to chyba rzecz oczywista. Jednak bez niej nie da się zbudować klimatu, dzięki któremu miasto będzie miało to „coś”, aby nie być sypialnią czy noclegownią albo tylko blokowiskiem. Na pewno znajdą się tacy, którym ciężko to zrozumieć. Powiem wprost – trudno zmusić każdego do odwiedzania tego typu placówek kulturalnych, ale czy to oznacza, że powinno się je zlikwidować?
To prawda, że dla człowieka ważne jest zaspokojenie potrzeb podstawowych i że w naszym mieście oczekuje się inwestorów. Ale czy droga do tego wiedzie przez zamykanie się na kulturę? Być może nasze miasto wkracza powoli w inny etap swojej egzystencji i powrót do przemysłu na skalę krajową, która już była, jest niemożliwy. Jednak to temat na osobną dyskusję. Tymczasem kultywujmy naszą przeszłość – tę uzdrowiskową, górniczą i sportową, ale też wcześniejszą, bo ona przecież była. Nie stawiajmy przed sobą wyboru: albo chodniki i ulice, albo muzea i galerie. A już przysłowiowe plucie na własne miasto, krytykowanie wszystkich i wszystkiego, co tu się dzieje, jest obrazem braku szacunku nie tylko dla naszej historii, naszych dziadków czy rodziców, ale także nas samych.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Moim skromnym zdaniem wielkich inwestycji w Jastrzębiu które zatrzymają tu młodzież nie ma się co spodziewać, zamiast tego można dostosować miasto do starzejącego się społeczeństwa.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
MOK, Galeria Historii Miasta, Galeria Łazienki, pseudo kino, MOSiR... i nikomu niepotrzebne Carbonarium... ile tych niszczarek do pieniędzy z naszych podatków!? Miasto wymiera, niedługo UE z Tuskiem zniszczą jedyną żywicielkę JSW a kolejne władze tylko myślą na co jeszcze wydać pieniądze.
Muzeum będzie ,a ludzie nędznego intelektu tego nie zmienią. Carbonarium zresztą też wspaniale działa na złość zawistnikom!
Tak, są potrzebne, jak świni siodło, aby znajomi królika mogli piastować dyrektorskie posady w tych muzeach i tym podobnych carbonariach bo ani turystów ani tym bardziej inwestorów tymi megalomańskimi fanaberiami-instutucjami za miliony złotych wywalonych w błoto do Jastrzębia nie ściągną.
" Nie stawiajmy przed sobą wyboru: albo chodniki i ulice, albo muzea i galerie"
Nie wiem do kogo się zwrócić , ponieważ nie ma podpisu pod felietonem , więc napiszę tak . Droga redakcjo zapewne instytucje kulturalne są potrzebne w tej osadzie . Ale nie oznacza to , że mamy do tych instytucji jeździć dziurawymi drogami i spacerować chodnikami pamiętającymi lepsze czasy .
A co do Galerii i sklepów , to one też są potrzebne i parafrazując klasyka powiem , że nie samą kulturą człowiek żyje .
W budynku na zdjęciu 20 lat temu mieściła się filia Uniwersytetu Ślaskiego kształcąca na kilku kierunkach. Próżniej mieściła się filia Akademii Górniczo Hutniczej, Uniwesytet trzeciego wieku. Obecnie mieści się przedszkole specjalne i galeria historii miasta. Historia przeznaczenia tego budynku ukazuje nam jak upada to miasto. Budujcie więcej muzeów, bzdurnych Carbonariów, betonowych placyków, zalewajcie betonem szlaki kolejowe itp. Wtedy podlaskie wsie będą posiadały lepszą komunikację i miejsca pracy.