W Gołkowicach rozmawiali o Drodze Głównej Południowej. Był minister infrastruktury
Po raz 19. w Gołkowicach odbyło się tradycyjne kolędowanie, a po nim spotkanie władz wojewódzkich Polskiego Stronnictwa Ludowego z zaproszonymi przedstawicielami rządu oraz samorządowcami. Na spotkaniu poruszono ważne tematy dla społeczności lokalnej, m.in. przyszłość Drogi Głównej Południowej.

W Gołkowicach rozmawiali o Drodze Głównej Południowej. Był minister infrastruktury
W konferencji oraz spotkaniu z samorządowcami udział wzięli m.in. minister infrastruktury Dariusz Klimczak, wiceminister edukacji Henryk Kiepura, wicemarszałek województwa śląskiego Grzegorz Boski oraz radny sejmiku wojewódzkiego Bronisław Karasek, który zaprosił samorządowców i gości na coroczne spotkanie.
- Rozpoczynamy pierwszy rok po wyborach samorządowych. Dla każdego rodzaju samorządu terytorialnego to duże wyzwanie, ale też duże oczekiwania mieszkańców oraz przedsiębiorców, którzy są naturalnym partnerem każego rodzaju samorządu. Dzisiaj będziemy rozmawiać o tych wyzwaniach, o tym co nas czeka w nowym, mam nadzieję że jeszcze lepszym dla samorządu i administracji państwowej, roku 2025 - mówił minister Dariusz Klimczak.
Minister podkreślił ważne w ubiegłym roku podpisanie umów na modernizację linii kolejowej 65. - To, co zmieni się infrastrukturalnie, nie tylko w kolei, ale także w połączeniach z drogami, miejską infrastrukturą komunikacyjną, na pewno będzie docenione przez mieszkańców i swoboda ruchu oraz komunikacji (nie tylko dalekobieżnej, ale też aglomeracyjnej) ulegnie znaczącej poprawie. Przed nami jest jeszcze wiele innych wyzwań, które dotyczą województwa śląskiego. Dla mnie są ważne nie tylko wielkie cyfry, potężne inwestycje, które są motorem napędowym polskiej gospodarki, ale też to, co w ujęciu gminnym, powiatowym czy nawet w ujęciu samorządu województwa dobrego się dzieje - tłumaczył minister infrastruktury.
Wiceminister edukacji Henryk Kiepura podkreślił niezmienne stanowisko PSL dla uznania za język regionalny śląskiej mowy. - Do tego będziemy dążyć, bo Ślązakom się to po prostu należy - zapewnił Kiepura.
Tematy infrastrukturalne
Również za transport, w tym resortowo Koleje Śląskie odpowiedzialny jest w zarządzie województwa wicemarszałek Grzegorz Boski, także obecny na spotkaniu. W takim gronie decydentów nie bez znaczenia był głos samorządowców - w tym starosty wodzisławskiego Leszka Bizonia oraz starosty raciborskiego Grzegorza Swobody. Wśród tematów, które zostały poruszone na spotkaniu pojawiły się m.in. oczekiwania co do Drogi Głównej Południowej oraz budowy szprychy w ramach CPK i kolejowego połączenia Jastrzębia-Zdroju z Katowicami.
- Choć nie padły jasne deklaracje, to ważne było, że problemy, które dotykają nasze samorządy na szczeblu powiatowym, gminnym i nawet sołeckim - wybrzmiały i trafiły do świadomości naszych gości. Po to są nasze spotkania, aby właśnie mówić o tym, co jest do zrobienia. Wśród poruszonych tematów była m.in. Droga Główna Południowa, której brak ma zdecydowany wpływ na rozwój gospodarczy powiatu wodzisławskiego - podkreśla Bronisław Karasek. Dyskusja o DGP toczyła się głównie na linii starosta wodzisławski - wicemarszałek województwa, bo docelowo droga ma mieć charakter wojewódzki. Niestety zła wiadomość jest taka, że z pieniędzy KPO oraz w nowej perspektywie unijnej niewiele, o ile w ogóle, znajdą się pieniądze na drogi. To zdecydowanie utrudni dalsze działania związane z projektowaniem, a następnie budową DGP.
Lista i spotkanie robocze
Podczas spotkania wójt Gorzyc Daniel Jakubczyk zaproponował, że tematy, które dotyczą ministerstwa infrastruktury (jak np. DGP, kolej oraz kwestie związane z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym - m.in. regulacje właścicielskie) zostaną zebrane na jednej liście, by samorządowcy spotkali się z ministrem już w Warszawie. Wtedy szczegółowo będzie można omówić poszczególne tematy. - Teraz pewne kwestie zostały zasygnalizowane, natomiast kolejne spotkania robocze będą służyły rozwiązaniu tych problemów - zapowiada Bronisław Karasek.
Ludzie

Starosta Raciborski

Starosta Wodzisławski
Drog nie bedzie, koleji nie bedzie, w ogole ni ma piniedzy ale godka bedzie jezykiem.
Wizytowki wam wymienia i przetna wstegi inwestycji zaprojektowanych, finansowanych i wykonanych przez wstretny pis.
I tak rozmawiają a drogi jak niema to niema ale trzeba się już powoli lansować że coś się robi ale efektów nie widać tak samo jak długo jest problem ze zjazdem z A1 w Łaziskach też tylko rozmawiają a efektów też nie widać a przepraszam w bodajże w tamtym roku lewo skręt na stację MOYA dwa tiry oczekują na wjazd na stację i już nie można przejechać prawym pasem bo lewo skręt jest za krotki
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Uśmiechajcie się Tuskomatoły, co wam pozostaje? Chyba tylko na kawę iść z matołem z PSL
do Upadek
jak to nie mamy posłów?
a twój matusiak co robi, ze tak zapytam ???
a gawneda był posłem kilka lat i tak się narobił, ze siedzi
co ci pis załatwił przez te 8 lat
kartony z cyferkami bez pokrycia :)))))
ZSL to takie gwno, zawsze przyklei się do jakiegoś okrętu i krzyczy, płyniemy !!!
Szymuś marszałkiem, Klimczak minister, jprdl kraj mem.
Przecież rządzą uśmiechnięci. Na co liczycie? Ci co mieli zrobić drogi to zrobili a reszta dziadów niech się pouśmiecha!
Starosta czy prezydent nie mają żadnej siły przebicia w Katowickim grajdole. Nie mamy posłów czy senatora . Nie mamy nic .
Dwadzieścia lat myślą nad tą drogą i teraz stwierdzili, że może nie być na nią finansowania z UE. Trzeba było dłużej czekać. W takim razie niech ją państwo wybuduje. Za niedługo kopalnie pozamykają i stwierdzą, że droga jest niepotrzebna. Najlepiej przyjechać, polansować się, wdupić kołocz i jechać do Warszawy a konkretów odnośnie drogi i linii kolejowej zero.
A w Gołkowicach jak nie było,nie ma i nie będzie KOleji.
Haha, a ponoć 20 lat temu projektowanie było na dalszym etapie niż w Rybolu. I zonk, kasa poszła na rybnicką autobanę, a dla zapleśniałego Wodzisławka nie stykło nawet na bieda-drogę po kilkakrotnym krojeniu projektu. Doświadczonego samorządowca Kiecę rybnikersy ograły jak chłoptasia w krótkich spodenkach.
a gdzie Kieca? przecież Wodzisław Śląski jest rzekomo liderem projektu i co gospodarza zabrakło? realnie DGP nie powstanie przez najbliższe 8 lat, już zmarnowano 18. "Po to są nasze spotkania, aby właśnie mówić o tym, co jest do zrobienia" ile razy można wałkować to samo i robić z ludzi idiotów?
Choć nie padły jasne deklaracje.... a więc jak zawsze obiecanki cacanki , spodziewaliście się jakiś konkretów , a tu : wicie , rozumicie , musimy , planujemy , mamy zamiar, myślimy , wspólnie i w porozumieniu , mamy to na uwadze , przyglądamy się temu , dyskutujemy o tym itd.
Wychodzi chłop i pierniczy o inwestycjach w Białymstoku i Wielkopolsce. A u nas kołocz wpierw* i pojechał dalej.
Piniendza nie ma i nie będzie. Ani na drogi ani na kolej.
Uśmiechnijcie się.