Ponad 1/3 pracowników PGG jest gotowa odejść z pracy - w zamian za urlop górniczy lub odprawę. O jakich pieniądzach mowa?
Polska Grupa Górnicza zleciła przeprowadzenie ankiety wśród pracowników spółki. Okazuje się, że duża część kadry jest gotowa odejść z pracy pod warunkiem uzyskania jednorazowej odprawy (120 tys zł) lub przejścia na pomostowy urlop do emerytury.

Przygotowanie i przeprowadzenie ankiety zarząd spółki zapowiedział pod koniec października 2024 roku.
- Chcąc w najlepszy sposób uwzględnić Wasze oczekiwania, udostępnimy specjalną ankietę, w której każdy będzie mógł wskazać, najlepsze dla siebie opcje wyboru. Głos każdego pracownika będzie brany pod uwagę przy realizacji poszczególnych programów – mówił ówczesny prezes PGG (dziś wicemarszałek Województwa Śląskiego) – Leszek Pietraszek.
Udział w ankiecie był dobrowolny, a pytania na wewnętrznym internetowym Portalu Pracownika o zamiar ewentualnego odejścia z PGG S.A zadano prawie 37 tysiącom osób.
Najwięcej chętnych na urlopy górnicze
- Odpowiedzi udzieliło 13394 zatrudnionych. Najwięcej chętnych (w sumie aż 10 755) zgłosiło gotowość do przejścia na urlop górniczy. W poszczególnych kopalniach PGG S.A. takich pracowników było ponad pół tysiąca, a w kilku ruchach wydobywczych chętnych do skorzystania z urlopu górniczego jest ponad tysiąc osób (w Piaście 1209, w Ziemowicie 1185, w Murckach-Staszicu 1170, w Mysłowicach Wesołej 1021). Na dziś możliwość skorzystania z urlopów górniczych w PGG miałoby ok. 2000 pracowników. Systematycznie, z każdym rokiem kolejne osoby zatrudnione w naszej spółce będą nabywały potrzebne do tego uprawnienia – mówi Damian Czoik – dyrektor HR w Polskiej Grupie Górniczej S.A.
Z urlopów "przeróbkarskich" chciałoby skorzystać 769 pracowników (najwięcej w ruchu Ziemowit – 140 i Chwałowice – 91).
Górnicy gotowi odejść z pracy w zamian za odprawę
Podobna liczba, bo 802 pracowników dołowych kopalń, zgłosiła zainteresowanie jednorazową odprawą pieniężną (mogą pobrać ją przy odejściu młodsi górnicy, którym brakuje do emerytury zbyt wiele lat, aby skorzystać z płatnego urlopu pomostowego). Analogicznie 309 pracowników zatrudnionych w zakładach przeróbki mechanicznej gotowych byłoby odejść z firmy za jednorazową odprawą. Chętnych do skorzystania z JOP (jednorazowej odprawy pieniężnej) jest też w PGG S.A. 759 pracowników powierzchni.
"To dla nas jasny sygnał"
Prezes Polskiej Grupy Górniczej – Bartosz Kępa podkreśla, że korzystanie z dostępnych narzędzi będzie dobrowolne, ale analizując wyniki widać, że duża część załogi jest gotowa na zmiany.
- Wyniki ankiety pokazują, że nasi pracownicy są gotowi odejść z pracy na korzystnych, co oczywiste, warunkach. To dla nas jasny sygnał, że przy odpowiednich instrumentach prawnych możemy systematycznie i, co bardzo istotne, zgodnie z oczekiwaniem oraz zgodą załogi zmniejszać poziom zatrudnienia w Polskiej Grupie Górniczej. Biorąc pod uwagę ograniczenie wydobycia węgla i realizację umowy społecznej, czyli stopniowego wygaszania kopalń, redukcja zatrudnienia także musi mieć miejsce – mówi Bartosz Kępa p.o. Prezesa Polskiej Grupy Górniczej S.A.
Co z pracownikami Ruchu Bielszowice?
W ankiecie Polska Grupa Górnicza zapytała też pracowników ruchu Bielszowice kopalni Ruda o ich preferencje związane z alokacją do innych oddziałów spółki. Ma to związek z planem stopniowego połączenia ruchów Bielszowice i Halemba w jednoruchową kopalnię Ruda. W sumie gotowość przejścia do innych oddziałów PGG S.A. zadeklarowało 218 górników Bielszowic. Najwięcej z nich, bo 134, chciałoby pracować w Sośnicy, 22 w ruchu Murcki-Staszic, 13 w Wujku, 11 w Jankowicach, 9 w Wesołej, po 8 osób zadeklarowało gotowość alokacji do Chwałowic i Bolesława Śmiałego, 6 do Ziemowita. Pojedyncze osoby z Bielszowic chętnie przeszłyby do Rydułtów i Marcela w kopalni ROW, do ruchu Piast, Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych, Zakładu Remontowo-Produkcyjnego czy Zakładu Informatyki i Telekomunikacji.
120 tys. zł odprawy lub kilka lat urlopu
Według dotychczasowych rozwiązań wyszczególnionych w ustawie o funkcjonowaniu górnictwa pracownicy mogli korzystać z jednorazowej odprawy pieniężnej (JOP) w wysokości 120 tys. zł albo urlopów przedemerytalnych: czteroletniego górniczego i trzyletniego "przeróbkarskiego". Urlopy takie przysługiwały tylko górnikom na stanowiskach dołowych (zatrudnionym pod ziemią) lub w zakładach przeróbki mechanicznej węgla, którym do nabycia uprawnień do emerytury brakuje nie więcej niż cztery lata (pracownicy zatrudnieni pod ziemią) albo trzy lata (pracownicy zatrudnieni w ZMPW).
Co istotne, uruchomienie danego instrumentu osłonowego odbywa się tylko na wniosek pracownika i za każdym razem wymaga zgody kierownictwa kopalni i spółki, które odpowiada za zapewnienie zakładowi górniczemu odpowiedniej obsady kadrowej o niezbędnych kwalifikacjach w kontekście realizacji zadań produkcyjnych, a przede wszystkim z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zmiany w przepisach - propozycje spółek węglowych
Latem ubiegłego roku Polska Grupa Górnicza S.A. wspólnie z innymi spółkami objętymi Nowym Systemem Wsparcia na podstawie umowy społecznej z 28 maja 2021 roku (dotacje na redukcję zdolności produkcyjnych otrzymują oprócz PGG S.A. Południowy Koncern Węglowy z kopalniami Sobieski, Brzeszcze i Janina oraz Węglokoks Kraj z jedyną kopalnią Bobrek) zaproponowała władzom zmianę przepisów tak, by ustawa pozwoliła spółkom węglowym elastyczniej zmniejszać stan zatrudnienia i redukować związane z nim ciężary finansowe.
Wśród postulatów nowelizacji przepisów zgłoszonych przez spółki do Ministerstwa Przemysłu zaproponowano przede wszystkim, aby przedsiębiorstwo górnicze mogło uruchamiać Programy Dobrowolnych Odejść (z użyciem instrumentów osłonowych finansowanych z budżetu państwa) nie tylko w czasie likwidacji konkretnej kopalni, ale przez cały okres transformacji w zależności od faktycznych potrzeb i możliwości spółki górniczej. W ocenie spółek węglowych zmiana taka ma zasadnicze znaczenie dla powodzenia całego procesu transformacji górnictwa w Polsce.
Na stronach rządowych jest już dostępny projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Aktualnie jest on opiniowany na etapie konsultacji. Niektóre postulaty zgłoszone przez PGG S.A. zostały uwzględnione. W projekcie założono, że wprowadzone zostaną pięcioletnie urlopy górnicze, natomiast zakres dwóch pozostałych instrumentów pozostałby niezmieniony (trzyletnie urlopy "przeróbkarskie" i 120 tys. zł odprawy jednorazowej). To jednak dopiero początek drogi legislacyjnej i najprawdopodobniej nie są to rozwiązania ostateczne.
źródło: PGG, oprac. ż
"Według stanu na 31 grudnia 2020 roku w JSW funkcjonowało 65 organizacji związków zawodowych (31 grudnia 2019 roku: 64 organizacje związków zawodowych). Łączna liczba członków związków zawodowych na dzień 31 grudnia 2020 roku wynosiła 32 826 osób, co oznacza, że tzw. wskaźnik uzwiązkowienia w JSW wynosił 149,4%."
A ja dodam, iż na każdej kopalni jest po 15 i więcej organizacji związkowych. Od tych pasożytów powinien zacząć się porządek w górnictwie.
Zawsze nas mieli gdzieś my też mamy ich gdzieś i coraz bardziej brzydzimy się górnictwem
gornicza brać k….mac
Jak kopalnie stać to niech płaci emerytury i po 5 latach pracy ale od nasze wara!!!
Haha.. do roboty i pracować do 65.
"Ponad 1/3 pracowników PGG jest gotowa odejść z pracy - w zamian za urlop górniczy lub odprawę."
A jaka część z nich z własnej kieszeni zapłaci odszkodowanie społeczeństwu na fundusz ochrony środowiska za to, że uczetniczyli w dewastowaniu Matki Natury swoim rabunkowym wydobywaniem węgla?
Bo górnictwo to nasz skarb narodowy.
Dlatego należy je utrzymywać za wszelką cenę.
Darz bór!
Komunistyczne przywileje w kapitalistycznym kraju.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Kiedy ktoś z tym zrobi porządek ???
Przecież ciągle na kopalniach płacą odprawy i przyjmują nowych potem znowu płacą odprawy i przyjmują nowych i tak w kółko, zgroza co to się dzieje, że my musimy na to harować!
Mamy dość
nie winni sa ci co biora , winni sa ci ci nie swoje tak rozdają.Nie tylko ze zadnych Urlopow bez nawet odsniezania miast ale tez emerytury wyplacac wg skladek.
Fajnie ,ze ci z Rafako nie dostaną nic a ryle po 120 tyś i 5 lat pomostówki
Taka to sprawiedliwość na tym świecie
górnicza banda
tfu
slychac kwiczenie :D:D
A kto broni pracownikom Rafako iść pracować na kopalnie? Zapraszamy serdecznie.
KAŻDY by poszedł na takich warunkach ale tylko "górnicza brać k... mać" ma takie przywileje!
Niech to płaci kopalnia jak ma z czego a nie my z naszego ZUS-u
Właśnie dlatego mam wywalone i jak słyszę górnik to mnie krew zalewa.
Ludzie harują w upale i mrozie do 65 lat a ci najmniej wykształceni spijają całą śmietankę
Tylko emerytury stażowe są uczciwe płaciłeś składki 20 lat masz 2 000zł emerytury płaciłeś 40 lat masz 4 000 emerytury.
Jak komuś brakuje 1 dnia pracy w szczególnych warunkach to nie dostanie ani grosza a im brakuje 5 lat i dostają emeryturę na 50 lat
Zróbcie referendum kto chce dopłacać do górnictwa to wam się oczy otworzą jakim jesteście "przekleństwem społeczeństwa" i co i was naprawdę ludzie myślą
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jaki urlop odprawa trzy miesięczna jak każdy Polak od hodzacy z pracy i do 65 pracowac
Nie ma nic przeciwko górnikom...ale, czy pracownicy RAFAKO S.A. w Raciborzu też otrzymają takie propozycje ?!