Odwołany z Jastrzębia, zatrudniony w Raciborzu. "Czy dajemy pracę skarbnikowi z powodów politycznych"?
Na wniosek prezydenta Jacka Wojciechowicza Rada Miasta Racibórz odwołała z funkcji skarbniczkę Marię Wieczorek-Juzwiszyn i w jej miejsce powołała - głosami radnych Lenka i Fity - Dariusza Holesza, który 17 lat był skarbnikiem w Jastrzębiu-Zdroju, a wcześniej kontrolerem w Regionalnej Izbie Obrachunkowej.

Wyniki kontroli czy decyzja polityczna?
Radni dowiedzieli się o propozycji kadrowej prezydenta Wojciechowicza dopiero przed sesją. Wątpliwości co do takiego trybu zgłosił były prezydent - Dariusz Polowy, radny Silnego Raciborza. Chciał odsunąć głosowanie w czasie, by rada zapoznała się z wynikami kontroli RIO z ubiegłego roku, przeprowadzonej w jastrzębskim magistracie. Po tej kontroli odwołano Dariusza Holesza z funkcji skarbnika.
Jacek Wojciechowicz oznajmił, że Holesza odwołano z powodów politycznych. Władzę w Jastrzębiu-Zdroju przejął PiS i wymiótł z urzędu kadrę zarządzającą.
Dawid Wacławczyk spytał, czy powody zatrudnienia nowego skarbnika w Raciborzu też są polityczne? Dopytywał też o przyczyną odwołania skarbniczki Marii Wieczorek-Juzwiszyn. Prezydent Wojciechowicz odparł, że miał do niej uwagi o brak zdolności organizacyjnych i problemy z organizacją pracy wydziału, by ten właściwie działał. Przyznał, że od początku współpraca ze skarbniczką nie układała się najlepiej, choć ostatnio się poprawiła. Zaproponował jej, by została w wydziale finansowym, ale ta nie przyjęła propozycji i udała się na zwolnienie chorobowe.
Pracował z budżetem na 800 mln zł
Wojciechowicz skomentował dociekliwość Polowego, porównując go z reżyserem filmowy Alfredem Hitchcockiem znanym z budowania napięcia.
Włodarz o Holeszu powiedział, że przekonywał go do podjęcia pracy w Raciborzu, bo to wysokiej klasy specjalista, a nie ma szkół kształcących skarbników w samorządach.
Dariusz Holesz przedstawił się jako ekspert od finansów samorządowych - 17 lat pracował w jastrzębskim magistracie, a 12 w RIO. Ma dyplom MBA, oraz ukończone studia ekonomiczne i technikum górnicze. W Jastrzębiu-Zdroju zarządzał budżetem w kwocie 800 mln zł. - Spełniam kryteria do pełnienia tej funkcji w Raciborzu - podkreślił.
Królik z kapelusza
Dawid Wacławczyk też chciał przesunięcia głosowania nad odwołaniem i powołaniem skarbnika. - To nie pan Polowy, a pan prezydent stopniuje napięcie jak u Hitchcocka, bo ja dziś poznałem zaledwie nazwisko kandydata i dowiedziałem się, że został zwolniony z urzędu w Jastrzębiu-Zdroju - powiedział D. Wacławczyk.
Wojciechowicz dziwił się obawom byłych prezydentów i przypomniał im, że 2 lata w ich kadencji w ogóle nie było w Raciborzu skarbnika.
Dominik Konieczny określił decyzje Jacka Wojciechowicza dzikimi standardami z Warszawy. - Wyciąga pan królika z kapelusza - skomentował.
Skarbniczkę odwołano 12 głosami radnych Lenka, a jej następcę powołano przy poparciu radnych Lenka i Fity.
Przyszedł z Warszawy i nic nie wiedząc co się działo w Raciborzu a chce urządzać sobie porządki polityczne a gospodarka leży na dnie taka jest gospodarka 13 grudnia
ten holesz nie był dobrym skarbnikiem w Jastrzębiu: robotę porozdzielał na podwładnych a sam nic nie robił i za nic nie odpowiadał. Mówił że nie lubi Jastrzębia (mieszka w Wodzisławiu), ale po kasę przez 17 lat jeździł. Jastrzębie nie potrzebuje lewusów i nierobów.
Do walda. Chłopie jedź z cywila jak masz siwe auto. Wiesz, kto pracę robi, jest kasiasty, to skarż go.
uciekać z tego miasta w siną dal - im dalej od tego bagna to tym lepiej
Fita !!! Wstydź się!!! Jesteś jak chorągiewka na wietrze - byle u żłoba trwać!
Polityczne roszady w całej Polsce! :[[[[
Do każdego zwolnienia i każdego zatrudnienia można powiedzieć cokolwiek jako uzasadnienie. Kto śledzi samorząd wie jak jest. Radni też pewnie wiedzą i są tego częścią poprzez głosowanie. Ale czy to że ktoś jest na chorobowym to nie są dane wrażliwe?
Z niego taki majster ,że inwestycje Jastrzębia przerzucał do Wodzisławia
A ja się pytam czemu w trakcie rozbiórki byłej Wiedeńskiej nie ma zraszacza. Okoliczne auta, budynki ,mieszkania są całkowicie siwe. Kto pozwala na taką partyzantkę !!! Gdzie jest straż miejska ???
"Czy dajemy pracę skarbnikowi z powodów politycznych"?
Oczywiście że NIE, hahahahaaaaa
KO-lesiostwo i PO-papraństwo najczystszej wody. Czy studia MBA nie były przypadkiem finansowane przez samorząd?