Zgłoś komentarz do moderacji

Za złej komuny pieszy ustępował rowerzyście, rowerzysta ustępował motocykliście, motocyklista ustępował osobówce, osobówka ustępowała ciężarówce. A teraz to wywrócili do góry nogami i mamy piesze święte muły wgapione w telefon, rowerzystów i hulajnogarzy wjeżdżających na pałę na przejście/przejazd - na pełnym gazie - bez patrzenia światła, na innych, wpier.....ych się przed maskę (a jak mu zwrócisz uwagę że przejeżdża na czerwonym to cię: opluje, pokaże faka, zwyzywa, kopnie w auto - i oczywiście ucieknie). Tu ustawodawca popełnił błąd dając pieszym pierwszeństwo, drugim błędem - że nie ma karty hulajnogarza/UTO z obowiązkowym kursem przepisów ruchu drogowego (z egzaminem), trzeci błąd - za mało lekcji o przepisach ruchu drogowego w szkole. Dzieciak miał przez 6 lat (!) łącznie OSIEM godzin pogadanek, ja przez 8 lat podstawówki miałem 10 godzin KWARTALNIE nauki przepisów i znaków, prawie wszyscy mieli karty rowerowe (8 klasa to robiła karty motorowerowe). A dziś? Przepisy pedalarze, hulajnogarze mają głęboko gdzieś. Jak coś się stanie - i tak wine zrzuci się na bogu ducha winnego kierowcę...