Zgłoś komentarz do moderacji

\"Gdyby na piłkę szła taka kasa z JSW co na Siatkówke to by była conajmniej drużyna na miarę 1 ligi.\" Standard... Właśnie o tym pisałem poniżej ale trudno wyczuć ironię... Prawda jest taka, że dzisiejsze kluby czy to siatkarskie czy piłkarskie (wszystkie dyscypliny sportu) są jak firmy które muszą na siebie zarabiać, żeby dać zarobić swoim pracownikom tj. piłkarzom czy siatkarzom. Jeśli firma ma dobre zaplecze marketingowe i konkretny biznesplan na swoją markę to może liczyć się z zainteresowaniem i dofinansowaniem firm zewnętrznych które będą chciały kojarzyć się z ideą sportu. Co takiego oferuje siatkówka czy hokej, że JSW postanowiło wesprzeć te uznane już w Polsce marki? Odpowiedź zna każdy kto chociaż raz był na meczu piłki i wie co dzieje (działo) się wokół sekcji piłkarskiej, a co dzieje się wokół dyscyplin hokeja i siatkówki. Jeśli są wyniki, rośnie oglądalność, a jeśli rośnie oglądalność to rośnie popularność wśród mediów - JSW zauważyło ten trend i postanowiło skojarzyć się z takimi drużynami. Mają w tym wymierne korzyści - ile razy transmitowany był mecz siatkówki czy hokeja w jakiejkolwiek telewizji za każdym razem ludzie z \"całego\" świata mogli zobaczyć logotyp głównego sponsora obu drużyn. Piłka nożna w tym mieście nie ma do zaoferowania nic poza długami. Sternicy jastrzębskiej sekcji piłkarskiej nie mają bladego pojęcia o marketingu i zdobywaniu funduszy na prowadzenie takiej firmy. Przypuszczam, że gdyby piłka w Jastrzębiu kojarzyła się z czymś więcej niż chociażby z bandą małoletnich chuliganów którzy przyczyniają się również do tego, że na trybunach nie widać całych rodzin tak jak w przypadku głównych rywali których tutaj oskarżacie to ktoś wyraziłby chęć pomocy. Jastrzębski hokej budzący się po latach braku aktywności pokazał JSW coś co przyciągnęło sponsora ale też potrafił zbudować drużynę z niczego. Potrafili zbudować drużynę która osiągała wyniki w pierwszej lidze i zdołała awansować do ekstraklasy. Stare przysłowie mówi, że pieniądze na boisku nie grają - wystarczy popatrzeć na Champions League gdzie mniejsze drużyny z Ukrainy i innych krajów starego bloku wschodniego potrafią urywać punkty bardziej zamożnym klubą których budżet na pół roku przewyższa ich plan budżetów z kilku sezonów. Jeśli takie drużyny coś pokazują to automatycznie znajdują się pieniądze. Nich GKS Jastrzębie pokaże, że na nie zasługuje, a wy przestańcie płakać, że nie ma pieniędzy na piłkę nożną. Ktoś kto idzie do pracy po szkole nie dostaje od razu wszystkiego na tacy - na swoją pierwszą dwójkę czy trójkę z przodu musi zapracować swoją postawą i twarzą - to nasza własna marka tak jak wyniki w przypadku sportu. Pozdrawiam.