Zgłoś komentarz do moderacji

Musimy sobie uczciwie powiedzieć, że Dopóki politycy i zz będą współdecydować o przyszłości polskiego górnictwa, dopóty będzie ono kulą u nogi gospodarki. Górnictwo powinno być całkowicie prywatne. Żeby na zdrowych, rynkowych zasadach konkurować, to należy obniżać koszty wydobycia. Jeśli prywatyzacja jest jeszcze niemożliwa, to natychmiast potrzebne jest nowoczesne zarządzanie. Może trzeba zatrudnić menedżerów zagranicznych? Chińczycy uratowali Volvo, Francuskie PSA przejęło Opla rękami portugalskiego menadżera, a wiarę w polską piłkę nożną przywrócił szkoleniowiec z Holandii. Nie udało się uratować motoryzacyjnej marki, która była legendą. Mam na myśli szwedzki Saab. Choć były propozycje kupna firmy, gdzieś jednak coś nie zagrało. Szkoda "lotników" , robili świetne samochody. Naprawdę można coś zmieniać na lepsze i wcale nie likwidować marki. Skoda, Dacia, SEAT to przykłady firm, które zostały uratowane przez przejęcie. Dzisiaj to rentowe koncerny. Dają pracę i generują zyski. Dlaczego upadła Nokia? Bo nie myśleli o przyszłości, robili świetne telefony, ale przeskok technologiczny w erę smartfonów ich pogrążył. Dobra już, Text ma być o węglu. CZY GÓRNIK KUPI DROŻSZĄ BENZYNĘ, JEŚLI TA BĘDZIE Z POLSKI? NIE KUPI, wybierze tańszą, choćby z Rosji. Proste!!! To samo będzie z każdym produktem. Dlaczego więc nie można kupić tańszego węgla z Rosji, Czech lub nawet dalekiej Kolumbii ? Musimy przyjąć do wiadomości, że nie da się ciągle ratować górnictwa poprzez sypanie kasy z innych spółek. Górnictwo musi utrzymać się samo albo upaść!!!! Żeby górnictwo istniało musi być dobrze zarządzane! Prawda i tylko prawda uratuje ten sektor. Trzeba w tej branży zmienić mentalność pracowników, zmniejszyć zatrudnienie i skończyć z niby potrzebnymi spółkami. Doradztwo, pośrednictwo, usługi, lewe stanowiska niby pracy.. TO tu cwaniacy z branży zarabiają, a spółki górnicze płacą. Radykalnie wprowadzić system płac oparty o części ruchome i stałe. Zarobek MUSI BYĆ zależny od koniunktury, wydobycia, bilansu spółki i zaangażowania pracownika. Nie można płacić komuś pensji tylko dlatego, że przychodzi do pracy. Należy skrupulatnie zrewidować i zredukować ilość stanowisk administracyjnych do minimum oraz tych niezwiązanych z produkcją. Można maksymalnie ograniczyć koszty obsługi informatycznej (np. Darmowe Systemy Unix zamiast płatnych MS). Konieczna jest unifikacja maszyn, urządzeń i sprzętu. Zakupy dla górnictwa, bez pośredników i marży dla niby firm. Można pisać i pisać, przykładów ograniczenia kosztów jest mnóstwo. Tylko kogo to obchodzi? Żeby uzdrowić górnictwo trzeba uciąć łeb HYDRZE!!!!