Zgłoś komentarz do moderacji

Po ośmiu latach rządów w PiS nie ma woli walki. O co się bić, podświadomie myślą działacze i politycy tej partii. Ale to nie wszystko. Partia Kaczyńskiego ma wybite zęby, bowiem wszystkie numery już zgrała. Każdy chwyt, którego próbowała, już był. Każda strategia okazała się błędna. Każdy pomysł to kłamstwo. Wyświechtane hasła brzmią śmiesznie i żałośnie. Co się dzieje? Kaczyński nie ma uszu i oczu. Stracił polityczny instynkt, stracił wszystkie atuty, które miał w 2014 roku. Dzisiaj ten stary, stetryczały dziadek, powiela stare wzorce. Nie ma żadnej motywacji, bo już nie ma co osiągnąć. Zniszczył całą Polskę. Rozwalił gospodarkę, rozwalił obronność, zniszczył edukację. Co ma jeszcze zrobić? Przegrał wszystko. W starannie wyreżyserowanych spotkaniach z prezesem PiS nie ma żadnej spontaniczności ani energii. Wszyscy są bardzo smutni, mają marsowe, pogrzebowe miny. – To bardziej przypomina stypę niż konwencje wyborcze – komentują obserwatorzy sceny politycznej. – Stary zmęczony Kaczyński opowiada takie głupoty, że nie da się tego słuchać. Obok stoją równie zmęczeni i smutni działacze PiS, którzy nie są w stanie wykrzesać ani trochę entuzjazmu. To nie wygląda nawet ma kampanię wyborczą, to jest jakaś parodia .Stypa w PiS na całego. Oni już wiedzą, że przegrali, dlatego nawet nie są w stanie zrobić dobrej miny do złej gry