Zgłoś komentarz do moderacji

Co to za tendencyjny tytuł? Parafia dostała? Czy przez parafię pieniądze trafią do ludzi? To jest bardzo zasadnicza różnica. O dotacji możnaby mówić w momencie gdyby parafia św. Katarzyny prowadziła działalność gospodarczą i w ten sposób miasto wspomogło ich działalność. Tu sytuacja jest inna: miasto ma swoje socjalne zadania i wybór takiego wykorzystania środków finansowych jest bardziej opłacalny. Gdyby miasto chciało stworzyć swoją stołówkę dla ubogich to przy umowie o pracę dla 2 kucharek już nas to kosztuje 50 tysięcy. A gdzie jedzenie i utrzymanie lokalu? Inną sprawą jest pytanie czy w ogóle na takie cele powinny iść pieniądze, ale póki prawo coś nakazuje to zadaniem miasta jest zrobienie tego jak najmniejszym kosztem.