Zgłoś komentarz do moderacji

no właśnie, Nexus dobrze gada, uzupełnię tylko nieco: ścieralność i kostkowość złej nawierzchni przy zastosowaniu przekręconego betonu i asfaltu w połączeniu z łapówkowatością i zwiększonym odwirowaniem żołędzi dębu pospolitego znajdującego się w podłożu nie dostosowanym do temperatury i opadów marca pamiętnego, kiedy to doszło do zbyt dużego rozmnożenia się wiewiórek, a także niewłaściwe podgotowanie jajek przed spożyciem kierownika i głównego projektanta w zestawieniu z plamami na słońcu nazbyt intensywnymi i nie przewidzianymi w normach unijnych. To jest cała przyczyna, ziomkowie. Nikt tu nie zawinił.