Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Durrrr - poniekąd masz rację. Praktyka Jogi to pierwszy krok do dzielenia ludzi na dobrych i złych, w zależności od tego czy praktykują czy nie. Schemat czarne/białe. To raz. Dwa - na początku wygląda to jak zwykła gimnastyka. Do tego fajnie się nazywa. Powitania Słońca, Psy takie, Psy owakie (Ashtanga). Problem pojawia się w momencie, kiedy nauczyciele między asanami zaczynają przemycać swoje nie do końca zdrowe poglądy... Oczywiście nie dzieje się to zbyt nachalnie. \"Indoktrynacji\" podlegają szczególnie słabe psychicznie (a także fizycznie) osoby. Zaczyna się niewinnie - zdrowe odżywianie, dieta, oczyszczanie, uzdrawianie, afirmacje, nie wiesz kiedy a zaczynasz leczyć się ziołami, czytasz o Silvie, Reiki, Ajurwedzie, zaczynasz twierdzić, że leki, które przepisał Ci lekarz są be i je zwyczajnie odstawiasz... Dlaczego napisałam, że poniekąd masz rację? Moim zdaniem nie jest to kwestia religii (ani katolickiej, ani żadnej innej) tylko sprawa zdrowego rozsądku. Basen, bieganie, gimnastyka, czy nawet \"śmieszny\" nordic walking tak. Sojowo-asanowym skrytożercom mówimy stanowcze nie :)Napisany przez ~meluzyna, 02.07.2013 23:40
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 52.14.110.171 / ec2-52-14-110-171.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)