Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
@Kasia Pani Kasiu pikietuję w ten sposób już drugi rok i jeszcze nigdy nie widziałem płaczącego dziecka. Sam widząc pierwszy raz te plakaty się rozpłakałem. Bo to co tam widać to prawda. Tak na prawdę każde z nas powinno się rozpłakać i zastanowić, co robić, żeby dzieci nie były zabijane. Pani mocno krytykuje, ale sama nie ma planu na zwycięstwo z aborcją. No chyba, że się mylę? Ma pani? Zatem podsumujmy... nic pani nie robi, żeby aborcji nie było. Skoro pani nic nie robi, to nie ma żadnego planu na walkę z aborcją. Kiedy jednak pani widzi ludzi walczących, to krzyczy, że krzywdzimy dzieci. Problem w tym, że po dwóch latach organizowania pikiet osobiście nie znam żadnego skrzywdzonego dziecka. Ba! Od kiedy fundacja działa, nie ma takiego przypadku. DZIWNE!Napisany przez ~Mariusz, 22.10.2015 23:56
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.15.214.185 / ec2-3-15-214-185.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)