Zgłoś komentarz do moderacji

GOŚCIU zastanów sie co wypisujesz. Pisząc że Pan Tobiczyk jest karierowiczem to nie masz racji. Czemu? Bo jakby był to karierowiczem to już dawno byłby dyrektorem. Po pierwsze zgoda: nazwisko na pewno pomaga , nazwisko górnicze napewno ma. Ojcic Stanisław przez niemal 15 lat był dyrektorem Pniówka. Ale samo nazwisko to za mało. (patrz Bolec) Oprócz nazwiska liczy się chyba jeszcz coś więcej. Tobi mimo jeszcze młodego wieku oprócz zdobytej wiedzy posiada już spore doświadcznie, zdolność kierowania zespołem ludzi. Można powiedzieć bystry praktyk, niezły fachowiec i przede wszystkim wybitny strateg. Dzięki również zaangażowaniu (po 12 godz. na zakładzie) Tobi jest tam gdzie jest. Zresztą już za czasów Jurka wszyscy wiedzieli kto to wszystko ciągnie i spina by fedrowała Borynia. Co się u Tobiego również ceni to to z kim ma do czynienia czy z fizolem, kalfusem, inspektorem czy dyrektorem to z kożdym sie przywito i do dożdego szacun mo. CO DO TABAKI to że Tobi jest czasem usznupany to tylko świadczy że jest prawdziwy ryl i jest to raczej czynność dostojna niż naganna. Zresztą jak byś trochę poczytał to byś wiedział że na Śląsku już od 1900 roku się sznupie a w Raciborzu nawet była fabryka Domsów. Jak sie piyrszy roz kaj je i coby sie wkupić mieć szacun do brygady (co drugi górnik posiado tabaka) to sie dowo inkszym posznupać. Zresztą przez sznupanie na dole nie szpryngnie sie gruba. A tak na koniec powiem ci tak: ciś do rzici na raki posznupać tabaki !