Zgłoś komentarz do moderacji

AL Ceny węgla z JSW są uzależnione od tego co dzieje się na rynkach azjatyckich , głównie od cen węgla australijskiego . Anomalie pogodowe i strajk górników zachwiały mocno tym rynkiem , co przełożyło się na tak skokowy wzrost cen . Przy 300 milionach ton rocznie wydobywanego węgla koksującego na świecie nasze wydobycie ( około 15 milionów ) stawia JSW w roli gracza nie mającego wpływu na wielkość cen . Dobra koniunktura cenowa powinna być wykorzystana na odbudowę frontów przygotowawczych do wydobywania w najbliższych miesiącach . To powinno być oczkiem w głowie zarządu i strony społecznej , bo długi same się nie spłacą a zaniedbania w rozwój firmy są duże . Strona społeczna powinna wnikliwie przyglądać się temu , co dzieje się z finansami i uczciwie informować załogi jak są wydawane . Klęską dla liderów związkowych na szczeblu JSW jest nie rozliczenie ludzi odpowiedzialnych za to bagno , które spowodowało obecną sytuację . Pytajcie jednych i drugich o wyniki audytu ( przypuszczam , że był bardzo niekompetentnie przeprowadzony ) . Ponieważ to zwykli pracownicy płacą cenę za czyjąś pychę i głupotę .