Zgłoś komentarz do moderacji

Gucio prawda. Lekarze tyrają , bo ich jest coraz mniej. Dzięki polityce partii, która pięknie obiecuje i nic nie realizuje. A jak się na ten temat mówi, nie komentują zarzutów skierowanych nich. Najwięksi fałszywcy jakich nie sposób było sobie wyobrazić. Lekarze chcą więcej za nadgodziny nadgodzin. Nikt nie chce być leczonym przez lekarza, który jest zmęczony. Leczenie nie polega na wypisaniu recept. To mógłby robić komputer. Lekarz musi tak dobrać leki żeby pomóc organizmowi. Jak ma to robić lekarz, który ma pustkę w głowie z przemęczenia. Stawki jakie proponuje NFZ zmuszają do długiej pracy. Od lat, taką samą metodę stosują prywatne firmy. Na przykład zajmujące się ochroną. Stawki godzinowe są kilku złotowe, ale można pracować w miesiącu po 300 - 400 godzin. Socjalistyczna partia PiS stosuje tą sam sposób zapewnienia obsługi chorych. Mimo płaconych składek na NFZ, nie mamy zapewnionej godziwej opieki lekarskiej. O leczeniu dentystycznym można zapomnieć. Nie sposób się dostać do lekarzy specjalistów. A jak się to uda, lekarz nie kieruje na dokładne badania bo NFZ odlicza mu za to pieniądze, które są przeznaczone za wizytę u lekarza. Lekarz za miast dostać 40-60 zł za chorego dostaje 10 - 20zł, bo reszta idzie na wykonanie badań. W ten sposób chory poważniej nie będzie wyleczony. Może szybciej umrzeć. Ale tego nie pisze się w akcie zgonu. NFZ jest zadowolony, tak jak minister zdrowia, bo chorych powoli ubywa. I kiedyś będzie więcej pieniędzy na leczenie kataru, czy innej lekkiej przypadłości. Nie oszukuj "Olesno". Ty, mimo popierania PiS, nie będziesz miał się lepiej. To partia kierująca się na ideałach partii z ZSRR.