Zgłoś komentarz do moderacji

Myślałem, że piszą o zarządach spółdzielni mieszkaniowych, które ciągle myślą, co by tu jeszcze zlecić zaprzyjaźnionej firmie, żeby wyciągnąć od lokatorów jeszcze więcej kasy. Kiedy sadzą kwiaty i krzewy to wiem, że za kilka tygodni przyjedzie ciężki sprzęt i to zniszczy. Ocieplają bloki, ale przy drzwiach wejściowych można zimą zamarznąć, bo takie są szczelne, a na dodatek mają grubość kartki papieru. Montują kamery i elektroniczne zamki do śmietników, to wokół nich walają się metry sześcienne śmieci, w tym zwożone z całej okolicy. Grunt, że firmy miały zlecenia i zarobiły.