Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
mam w domu 3 koty urodzone na Katowickiej, żyją, najstarsza kotka ma juz 7 lat. Jej rodzeństwo, a nawet młodsi kuzyni już dawno nie żyją, niektóre z powodu chorób, inne przejechane zostały albo wyrzucone przez okno dla zabawy przez dzieciaki, jeszcze inne podczas deratyzacji (mimo, ze szczurów nie było) wytruła spółdzielnia. Żałuję, ze z tych otrutych żadnego nie wziąłem, wyciągałem je tylko z trawy nieżywe. "Bo ludzie się skarżyli, że sikają na klatkach": - tak mi powiedzieli w spółdzielni. chociaż te koty do klatek nie wchodziły, miały domki robione przez lokatorów, które spółdzielnia likwidowała, przypuszczam, ze te koty większości mieszkańców nie przeszkadzały, tylko paru zgredom emerytom, którzy z nudów wymyślali problemy. Na klatkach sikali ludzie, a nie koty.Napisany przez ~ja, 09.11.2018 01:23
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.133.123.162 / ec2-3-133-123-162.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)