Zgłoś komentarz do moderacji

mgr, ale oni żyją dalej w komunie. Im się "należy". Mam nadzieję, że pisiory twardo się za nich wezmą (m.in. zlikwidują "kartę nauczyciela"). Problemem są matury młodych ludzi, którzy cierpią przez głupotę belfrów. Czy nie można by tego rocznika obejść jakimś rozporządzeniem ministra, żeby uczelnie zrobiły swoje egzaminy na studia niezależnie od zdanej matury? Docelowo dobrze byłoby w ogóle odejść od matury, po co ona komu? Uczeń kończy szkołę średnią tak, jak podstawówkę i ma średnie wykształcenie. A to uczelnia będzie decydować swoimi egzaminami, których studentów chce przyjąć i z jaką wiedzą. Inny problem to przerost uczelni w Polsce, pokomusza miernota wykładowców i ich jakości szkolenia...