Zgłoś komentarz do moderacji

Zaczepiac kogos w toalecie, a pobic to duza roznica. Chlopak, ktory zaczepil w toalecie z tego co wiem to szybko pojednal sie, dogadal z tym drugim i bylo juz wporzadku miedzy nimi! Wiec niech nikt mi nie mowi, ze bójke mial zaplanowana. Uzycie paru slow w toalecie nie jest jednoznaczne odrazu z planowaniem morderstwa! O ile wogole cala ta zaczepka w toalecie jest prawdziwa bo tam kamer nie bylo. A jesli ktos pisze, ze surowa kara nalezy sie za samo przebywanie w poblizu to nie wiem jakim musi byc zepsutym czlowiekiem. Bo ja akurat mam odwage sie przyznac iz w takiej sytuacji, gdy ktos pod wplywem narkotykow bije drugiego, albo nawet bija w paru to mialbym pewna obawe przed wskoczeniem pomiedzy nich. I ludzie kochani to nie byli znajomi. ta cala 5. To wiem na 100%, ze w Impresji dopiero sie sobie przedstawiali. Jedna grupka to byly 3 osoby, a Ci dwaj (kuzyni) bawili sie sami, osobno. A Wy ciagle robicie z nich 5 tke super znajomych! Gdybym ja kogos swiezo poznal i widzial, ze dziwnie sie zachowuje, a potem jeszcze byl swiadkiem brutalnej napasci na czlowieka to wogole bym uciekl i bał sie podejsc nawet gdyby bylo juz po wszystkim, poniewaz obawialbym sie tej naspidowanej osoby czy osob. Oni podeszli i zaczeli udzielac pomocy lezacemu nie patrzac na to czy oprawcy ich takze zaatakuja czy nie. Jak mozna nie widziec w tym zadnej roznicy i wrzucac wszystkich do jednego wora? Nawet sobie nie zdajecie sprawy z tego ilu w PL niewinnych ludzi odsiaduje wyroki. To nie tylko jeden przypadek Komendy. Teraz kazdy udaje w komentach twardziela jak to by rzucil sie na pomoc i odciagal oprawcow. Naprawde??? Swiezo poznanych???? To niech mi odpowie na pytanie dlaczego nie zrobil tego swiadek-znajomy Jacka? Moze wlasnie z tego samego powodu co tamci dwaj??? To byly sekundy, a strach i szok potrafia sparalizowac czlowieka. Wiem, ze posypią sie zaraz hejty, ale zdania nie zmienie. Sam za siebie potrafie sie wypowiedziec, ze najpewniej zachowalbym sie tak samo jak znajomy Jacka lub Ci dwaj. Ok jestem tchorzem jak zapewne napiszecie, ale czy to powod, aby trafic za kraty na tyle lat? Kazdemu kto jest pewien swej Herkulesowej odwagi i sily zycze, aby mial kiedys okazje udowodnic przedewszystkim sobie i sprostac takiemu zadaniu. Widzialem kiedys na wlasne oczy jak zachowuje sie osoba po narkotykach i jedyne o czym wtedy mysli czlowiek to aby jak najdalej zejsc mu z drogi, wiec i tak szacun, ze nie wzieli nog za pas i nie oddalili sie w takim stopniu jak swiadek (ps. oczywiscie nie potepiam go). A teraz zapraszam do hejtowania........