Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Brakowało ludzi w górnictwie. I minister górnictwa i przemysłu wpadł do śląskiej porodówki. Gada: -Każdego urodzonego chłopca na opamiętanie zamiast walić z plaskacza w tyłek, proszę klepnąć w głowę żeby nadawał się do roboty w kopalni. Lekarz niby posłuchał ale etyka mu nie pozwalała. Z tego wszystkiego się trząsł i denerwował. Prawie wszyscy chłopcy przez to wypadały mu z rąk i lądowały na ziemi. A minister obserwował ich pracę. W pewnym momencie minister podchodzi do lekarza , klepie go po ramieniu i gada: -Starczy - dozoru już mamy dosyć teraz nie upuszcza pan tylko wali w głowę - rozumiemy się? Ktoś kto miał do czynienia z kopalną to wie że w dozorze to może z 1,5% to ludzie nadający się. Reszta to karierowicze , niedojdy życiowe i poplecznicy innych niedojd. To ktoś kto nie nadaje się do roboty a chce robić na kopalni. Szczęść Boże Bracia Górnicy.Napisany przez ~Kolega zawsze taki kawał opowiadał:, 11.07.2019 22:13
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 18.117.166.193 / ec2-18-117-166-193.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)