Zgłoś komentarz do moderacji

@Tuja taka: jeśli ktoś zaciągnął kredyt i nie potrafi spłacić zobowiązania to tylko i wyłącznie jego wina zwłaszcza tyczy się to osób, które maja długi we frankach bo swiadczy to jedynie o ich niewiedzy i naiwności. Mechanizmy ekonomiczne sa takie a nie inne i każdy kto w tym siedzi doskonale wie, ze nie może być cały czas dobrze ani cały czas zle. Tzw. Frankowicze to cwaniaki, którzy chęcią taniego kredytu dali sobie wcisnąć bardzo niepewny instrument, który niedawno pokazał swoje mniej przyjazne oblicze. Stanowcze nie dla finansowania czyichś zobowiązań z kasy skarbu państwa! Każdy musi być odpowiedzialny za swoje czyny i ponosić ich ewentualne konsekwencje. Idac tropem ratowania wszystkich z tarapatów może następnie wspomożemy tych, którzy bez przygotowania weszli w GPW i popłynęli na kontraktach albo kupili na gorce a następnie może umorzymy kredyty wszystkim, którzy chcieli otworzyć firme ale narobili setki tysięcy długów? Nie, nie od tego jest państwo i jego rzad. Rola rzadu ewentualnie może być edukacja młodych obywateli czym jest pieniądz, jak nim się posługiwać oraz jak działa ekonomia i gospodarka. A jeśli ktoś jest na tyle głupi lub naiwny, ze bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania zaczyna operować instrumentami finansowymi, o których nie ma bladego pojęcia no to sorry, zakasać rękawy i odpracowywać to, co się narobiło. Kolejna fala płaczu nadejdzie gdy przyjdzie recesja a RPP podniesie stopy procentowe bo nagle zdecydowanej większości przypomni się, ze wzięli te wszystkie domy i mieszkania przy historycznie najniższych stopach a tu nagle rata z wyliczonej maksymalnej zdolności poszybuje w gore o kilkaset bądź więcej złotych. Z gory uprzedzam, ze to bardzo prawdopodobne ale to nie mój problem. Kto nie myśli, poniesie straty. Pozdrawiam