Zgłoś komentarz do moderacji

Ten artykuł to w części brednia. Co z tego że na jednej z kopalń są dozowniki z płynem dezynfekującym skoro są one często puste, co z tego że żekomo jest prowadzona dezynfekcja skoro osoby ktore ją mają przeprowadzać robią to nieumiejetnie niedokładnie i na zasadzie aby było a jest bo coś tam gdzieś tam psikłem choć byle jak ale jest a za chwile przyjdzie kilka osób dotknie tam i ówdzie nie zdesynfekowanymi rękami. Pozatym zmiana godzin pracy nie wiele daje skoro nadal na łaźni spotykają sie rozpoczynający i kończący pracę na zmienie rannej. Ponadto co z pomiaru temperatur skoro są kolejki przed bramami i problem z zachowaniem odstępu KOMPLETNY BRAK ORGANIZACJI I POSTAWA PRACODAWCY NA ZASADZIE MA BYĆ SĄ ZALECENIA WIEC JEST A ŻE JE WYOEŁNIAMY NIE UDOLNIE I SĄ KIEPSKO ZORGANIZOWANE TO.. HMM ALE JEST BO MA BYĆ TO ŻE BYLE JAK SIĘ WYTNIE