Zgłoś komentarz do moderacji

My górnicy damy radę. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego że gdzieś tam " za rogiem czyha śmierć". Nasze matki, żony choć może w zabieganiu dnia codziennego nie żegnają Nas znakiem krzyża ale czujemy że zawsze myślami to czynią i są z nami. Teraz gdy nie jeden z Nas jest z chorobą nasi Najbliżsi na dobre i złe są z nami. Nasza praca nie tylko pieniądze przyniosła w nasze domostwa ale razem w rodzinach damy radę. Do tej pory było tak że jak zarabialiśmy to Nas nie nawidziliście a jak umieraliśmy to Nas kochaliście ale czasy się zmieniają teraz za klawiaturą w ciepełku domowego zacisza hejtujecie Nas myśląc że to jest lekarstwo na Wasza flustrację, kłopoty życiowe i wszelkie bolączki. Ok Wasz wybór, a Nam bracia górnicy i Waszym rodzinom. Szczęść Boże. Damy radę.