Zgłoś komentarz do moderacji

Nie potrzeba profesora wystarczy spytać handlowców z JSW to powiedzą, że na węgiel koksowy typu 34, a taki wydobywają kopalnie popytu nie ma. Powodem jest technologia PCI używana powszechnie w UE przy wytopie stali w wielkich piecach. Zmniejsza ona zużycie koksu nawet o 40-50%, ale wymaga bardzo dobrego koksu. To dlatego importujemy już rocznie 3,5 mln ton wysokiej jakości węgla koksowego, bo w Polsce takiego nie mamy. W UE już obecnie 40% stali produkuje się w piecach elektrycznych bez użycia koksu, w USA jeszcze więcej, bo 63%. Sprowadzenie do UE niecałych 50 mln ton węgla koksowego (zużycie ciągle spada), to żaden problem, bo sama Australia eksportuje go ponad 200 mln ton. Skoro tylko na rynku pojawi się stal "zielona" to podobnie jak energia z OZE zacznie wypierać tę "szarą". Korporacje zaczną się promować, że tylko taką zużywają w swoich wyrobach. Dlatego ten optymizm dotyczący wydobycia węgla koksowego w Polsce jest mocno na wyrost. Do tego trzeba dodać fakt, że obecnie w Szwecji buduje się największy w Europie kombinat hutniczy, którego podstawą ma być proces bez koksowego wytopu stali