Zgłoś komentarz do moderacji

Coś ci się "zmotoryzowany" pomyliło. "Co kupił pis?" Partie polityczne nie mają za zadanie niczego kupować. Od dbania o szeroko pojętą ochronę zdrowia jest Państwo. W kwocie kosztów ponoszonych przez Państwo te wszystkie procenty które wypisałeś - nic nie znaczą. Podziel sobie sumę zebranych datków przez budżet NFZ to to zrozumiesz. A tak naprawdę, to darowizny wpłacane Owsiakowi przez spółki uszczuplają ten budżet bo zmniejszają wpływy podatkowe, więc "OWSIAK daje" część tego co ubywa z dochodów budżetowych. Część, bo duży procent wpływów "ucieka" jak n.p. zeszłoroczne 21 milionów na bilbordy, czy bezsensowne fajerwerki czyli tzw "światełka do nieba". Zresztą kosztów które ponosi Państwo w związku z WOŚP jest więcej, jak chociaż zaangażowanie armii samorządów. I proszę nie przekonujcie mnie że wszyscy pracują przy tym za darmo. To już nie te czasy. WOŚP to po prostu opłacalny cyrk, ale w świadomości wielu się utrwaliło że gdyby nie WOŚP to wszyscy umrzemy z braku pomocy lekarskiej i jak ktoś Owsiaka krytykuje to jest najgorszym nieczułym potworem. O tym , że tego typu akcje nie mają sensu świadczy to, że nikt tak na świecie nie postępuje. I na pewno nie dlatego, że inne społeczeństwa są mniej skore do pomocy. Państwo po prostu nie może bazować na tego typu "czynach społecznych", które jeśli nawet na początku wynikają nawet z jakiś dobrych intencji ostatecznie stają się zbiorem przekrętówi i - co jeszcze gorsze - narzędziem w walce politycznej. No ale jeśli u nas się takie "czyny społeczne" toleruje, to znaczy że komuś to pasuje.