Gdzie będzie się toczył proces Adama G. i pięciu innych oskarżonych? Sąd Apelacyjny zdecydował
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim, do którego wpłynął akt oskarżenia ws. byłego posła i senatora Adama G. oraz pięciu innych osób, zawnioskował o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Rybniku. Dziś Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował, gdzie będzie się toczył proces.
Istnieją prawne rozwiązania
Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim 21 sierpnia 2024 roku przez prokuratora śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Sześciu oskarżonym, w tym byłemu senatorowi i posłowi Adamowi G., zarzuca się czyny korupcyjne.
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim zawnioskował jednak o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Rybniku, uzasadniając to jej szczególną wagą i zawiłością oraz faktem, że sprawę przypisano asesorowi z niedużym, bo rocznym doświadczeniem.
Rozstrzygnięcie w tej kwestii Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał w środę (8.01.). Jak powiedział nam rzecznik sędzia SA Gwidon Jaworski, zdecydowano o niewprowadzaniu zmian.
- Sprawa nie jest na tyle zawiła i skomplikowana, żeby nie mogła się toczyć przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim. To decyzja prawomocna - przekazał sędzia G. Jaworski. Wyjaśnił, że w prawie istnieją rozwiązania, z których można skorzystać we wskazywanych przez wodzisławski sąd okolicznościach. Ze względu na stopień zawiłości bądź nieduże doświadczenie asesora, sprawę można rozpoznawać w składzie trzech sędziów zawodowych bądź w składzie ławniczym.
O tym, kiedy ruszy proces, zdecyduje Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim.
Adam G. nie przyznaje się do winy
Prokuratura oskarża byłego polityka PiS o przyjęcie, w 2019 roku, korzyści majątkowej w kwocie 171 674 złotych od przedsiębiorcy z Katowic, Marka K. Miała zostać przekazana za pośrednictwem innego przedsiębiorcy - z branży marketingu i reklamy, Jerzego U. Oskarżyciel wskazał, że uzyskane środki zostały przeznaczone na finansowanie kampanii wyborczej, co miało stanowić naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego.
Adam G. został zatrzymany przez CBA 7 grudnia 2023 roku. Przesłuchano go w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. - Zarówno on, jak i pozostali oskarżeni, złożyli obszerne wyjaśnienia - informował wówczas prokurator Przemysław Nowak.
Obrońcy byłego posła od początku nie zgadzali się z kwalifikacją przyjętą przez prokuraturę, wskazując iż ujęcie sprawy jako "korupcyjnej" to efekt "koncepcji technicznej prokuratora". Wskazywali, że faktyczną podstawą stawianych zarzutów są "nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej w 2019 roku". Zaprzeczają, by do kieszeni Adama G. trafił choćby 1 grosz ze wskazanej kwoty.
Po zatrzymaniu, na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach zdecydował o umieszczeniu Adama G. w areszcie tymczasowym, z którego został zwolniony 30 sierpnia 2024 roku.
Na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze pięć innych osób, którym zarzuca się m.in. wystawienie i posługiwanie się fikcyjnymi fakturami VAT. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
Prokuratura Krajowa prowadziła śledztwo wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Delegatury w Katowicach.
Sprawdź także:
- Adam G. nie wróci do aresztu. Sąd odrzucił zażalenie Prokuratury Krajowej
- Sąd zdecydował ws. Adama G. i zwolnił go z aresztu. Co na to Prokuratura Krajowa?
- Akt oskarżenia przeciwko Adamowi G. skierowany do sądu. Mamy komentarz obrońcy i żony polityka
- Areszt dla Adama G. został przedłużony
- Były poseł Adam G. aresztowany. "To patologia, a nie sprawiedliwość" - mówi Ewa Gawęda
A żonka dalej się lansuje jak gdyby nigdy nic z jakimś stowarzyszeniem Razem dla śląska.Gańby ni mają Gawędy a komentarze typu "kto jest bez winy" to se wsadźcie,niewinny człowiek nie siedzi i tyle!
Kto jest bez winy (nigdy nic nie ukradł) niech pierwszy rzuci kamieniem.
Moze azyl na Wegrzech dla pszowskiego kamerzysty weselnego i chama?
Z Bogiem na ustach , z krzyżem w ręku…. kraść kraść kraść i kłamać- cały pis