Śląski patrol: Nożem kuchennym próbował ugodzić policjanta w szyję
Kobieta potrącona na przejściu dla pieszych, pościg za kompletnie pijanym kierowcą busa, "niesamowita" historia 70-latki i "amerykańskiego marynarza", a także napad z nożem w ręku i napaść na policjantów. To wszystko dziś w śląskim patrolu.
Dąbrowa Górnicza - Kompletnie pijany uciekał busem przed policją
Do zdarzenia doszło wczoraj po 16.00 w dzielnicy Dąbrowy Górniczej - Gołonogu. Mężczyzna siedzący za kierownicą busa, widząc umundurowanego policjanta, który nadał sygnał do zatrzymania, gwałtownie przyśpieszył, ignorując polecenia mundurowych. Stróże prawa natychmiast ruszyli w pościg za kierowcą. Bus uciekał ulicami miasta, wielokrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle i zajeżdżając drogę innym pojazdom, czym powodował duże zagrożenie. Stróże prawa szybko zatrzymali pojazd wyjaśniając, dlaczego 50-letni bełchatowianin nie chciał się z nimi spotkać. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie zawartość ponad 2,5 promila alkoholu. Jakby tego było mało, posiadał on dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna odpowie za jazdę "na podwójnym gazie", za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. Nie ujdą mu płazem również liczne wykroczenia drogowe, których dopuścił się w trakcie desperackiej próby ucieczki przed kontrolą drogową. Z racji tego, że popełnił on przestępstwo po raz kolejny, czyli w warunkach recydywy, będzie musiał zapłacić minimum 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Bielsko-Biała - Potrącenie 64-latki na przejściu
Bielscy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj na skrzyżowaniu ulicy Beskidzkiej z ulicą Górską w Szczyrku około 14:10. 49-letnia kierująca suzuki, na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrąciła 64-letnią kobietę, która z obrażeniami głowy trafiła do szpitala. W transporcie uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przyczyny i okoliczności tego wypadku ustalają bielscy śledczy. Za rażące naruszenie przepisów, mundurowi zatrzymali kierującej osobówką prawo jazdy.
Bielsko-Biała - Napad na sklep. Jeden ze sprawców groził ekspedientce nożem
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 15:00. Dwóch mężczyzn w wieku 26 i 40 lat weszło do jednego ze sklepów przy ul. Mickiewicza w Bielsku-Białej. Jeden z nich stanął w drzwiach, blokując je, natomiast drugi krzycząc, zażądał od sprzedawczyni wydania alkoholu, papierosów oraz kasy fiskalnej. Ekspedientka użyła wobec mężczyzny gazu obezwładniającego. To jednak nie odstraszyło agresora, który z kieszeni spodni wyciągnął nóż, grożąc kobiecie pozbawieniem życia. Wobec sprawców zainterweniował jeden z klientów. To spłoszyło napastników. O zdarzeniu natychmiast poinformowano policję, dzięki czemu na miejsce szybko przybyły patrole. Po krótkich poszukiwaniach mundurowi zatrzymali napastnika, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Zatrzymany był nietrzeźwy. W organizmie miał prawie promil alkoholu. Następnego dnia policjanci z bielskiej "trójki" zatrzymali drugiego podejrzanego 40-latka. Obaj usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju. Na wniosek śledczych decyzją sądu 26-letni sprawca został aresztowany i najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami. Za popełnione przestępstwo grozi im do 12 lat więzienia.
Lubliniec - "Amerykański marynarz" odpłynął z oszczędnościami oszukanej kobiety
Policjanci lublinieckiej komendy prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padła 70-letnia mieszkanka powiatu lublinieckiego. W maju ubiegłego roku z kobietą, przez aplikację Messenger, nawiązał znajomość mężczyzna podający się za amerykańskiego wdowca, który 6 lat temu stracił żonę. Pisał, że w Stanach Zjednoczonych ma dom, a obecnie jest zatrudniony na statku. Oszust nawiązał z kobietą bliskie relacje. Pisał do niej o życiu, pracy, o rodzącym się do niej uczuciu. Po prawie dwóch tygodniach znajomości rzekomy marynarz wysłał do oszukanej kobiety wiadomość, że obawia się straty swoich ciężko zarobionych na statku pieniędzy. Poprosił ją, by odebrała w Polsce paczkę wysłaną z Włoch, w której będą jego oszczędności. Następnie przekazał, że nadał przesyłkę, którą w Polsce odebrał jego agent. Wkrótce potem z kobietą za pośrednictwem tej samej platformy skomunikował się "pośrednik", o którym wspominał oszust. Poinformował zgłaszającą, że nie zostały wyrobione wszystkie dokumenty niezbędne do odbioru paczki. Wersja pełnomocnika została potem potwierdzona przez znajomego kobiety. Pośrednik poinformował pokrzywdzoną, że za ich sporządzenie potrzebna będzie wpłata ponad 10 000 zł. Kobieta przelała na wskazany numer rachunku pieniądze. I tak w okresie od maja do grudnia 2022 roku wpłaciła na konto oszusta w sumie 167 169,05 zł. Aby realizować wymagane przelewy, poszkodowana mieszkanka powiatu lublinieckiego jednym z banków wzięła kredyty na łączną kwotę 125 000 zł. Po kolejnej wiadomości zawierającej żądanie przelewu kobieta zorientowała się, że nie korespondowała z amerykańskim marynarzem, tylko z oszustem. Wtedy zgłosiła sprawę w komendzie. Policjanci Wydziału Kryminalnego prowadzą w tej sprawie postępowanie przygotowawcze.
Sosnowiec - Nożem kuchennym próbował ugodzić policjanta w szyję
Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 35-letni mieszkaniec Sosnowca, którzy w czasie interwencji próbował ugodzić nożem policjanta.
1 stycznia sosnowieccy policjanci, podejmując około 7.00 interwencję domową, zostali zaatakowani przez 35-letniego mieszkańca Sosnowca i jego 34-letnią żonę. Na widok umundurowanego patrolu, para zaczęła stosować przemoc fizyczną wobec policjantów, szarpiąc ich, kopiąc i obrzucając wyzwiskami. Orientując się, że ich zachowanie jest niewystarczające, by policjanci dali im spokój, mężczyzna wziął do ręki nóż kuchenny, którym próbował ugodzić mundurowego w szyję. Agresywna para została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Wobec mężczyzny sąd zastosował już środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Kobieta została natomiast objęta dozorem policyjnym. O ich dalszym losie zadecyduje niebawem sąd.