Ukazały się dusze zmarłych górników
W naszym regionie górnictwo było popularnym rzemiosłem. Z kopalniami wiążą się różne opowieści i legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Według jednej z relacji pod ziemią podobno ukazały się dusze zmarłych górników.
Ewelina Kuśka zebrała opowieści związane z pracą w kopalniach
Ewelina Kuśka, znana propagatorka kultury śląskiej, zgromadziła ciekawe opowieści związane z górnictwem. Centralną rolę odgrywa w nich Skarbnik, miał to być demon o dość przychylnym nastawieniu do człowieka. Górnicy, również z jastrzębskich kopalń, relacjonowali zjawiska paranormalne, z którymi spotykali się pod ziemią. Nie do końca potrafili je sobie wyjaśnić, jednak w jakiś sposób próbowali zrozumieć. Posłuchajmy kolejnej opowieści pani Eweliny Kuśki. Czy były prawdziwe? To już niech każdy oceni sam.
Nie wszyscy mogą doswiadczyc dziwnych przypadkow jakby odwiedzin ,czy dawania znakow przez tych co odeszli, nie wszyscy o tym mowia ,żeby nie narazic sie na smiesznosc bo inni nie wierzą, mnie sie czasem zdarza ale nie mowie że duch tylko że cos dziwnego sie zadziało...
W smutnym i upadłym Jastrzębiu takie historie mają swoje uzasadnienie. Ileż tu różnych ruder, jarów, krzaczorow, tragedii. Wiele miejsc w Jastrzębiu wygląda upiornie i to nie tylko po zmroku.
Na youtube można posłuchać nagrania górnika z Dolnego Śląska, który opowiada o tym co go spotkało w podziemnych tunelach w całkiem niedawnych czasach. Nagranie znajduje się na koncie "git funfel" i nosi nazwe: "dziwne postacie w tunelach"
Duchy Barbórki, 13stki i 14stki już nie długo się pojawią!
Bajeczki
Zjawy i duchy to zjawiska stwierdzone
. Wiele osób miało do czynienia z duchami bliskich. Może one nic konkretnego nie mówiły, bo noe mogły, ale wyraźnie zaznaczały swoją obecność. Nie.dziwie się, że i pod ziemią w kopalni tak było. Z opowieści starszych górników wynika że mieli do czynienia z takimi sytuacjami.. Nie ma więc co temu zaprzeczać..
ankA_pisankA - nie zapomnijmy o zarządzie, oraz o kilku ( kilkunastu ) związkach zawodowych
Do badacztajemnic:Nie neguję może ludzie widzieli zjawy:Muszę jednak powiedzieć, że w odległych czasach ludzie sobie przekazywali różne nadprzyrodzone zjawiska.Jednego spotkało to drugiego jeszcze coś innego i tak toczyły się legendy.Z przykrością muszę też stwierdzić że ludzie dużo pili.Wytwarzali sobie różne napoje wyskokowe z przeróżnymi dodatkami.Czesto gdy dojeżdżałam do szkoły do Rybnika(lata 60) to od niektórych osób było czuć eter.Zapytalam rodziców dlaczego tak ludzie śmierdzą narkozą. OJCIEC odpowiedział, że ludzie to piją. Jesli picie eteru było powszechne to ludzie mieli halucynacje wzrokowe i słuchowe. Tak to się później rodziły różne zjawiska.
Myślę, że jest to idealna okazja do powołania do życia nowej spółki JSW Spirit (nie mylić z trunkiem).
Do Jagna: sprawy są powążniejsze niż się wydają, sam znam osoby które miały "nieprzyziemne" doświadczenia pod ziemią. Co więcej kwestie owe się powtarzają i w kopalniach słowacko-węgierskich, jak i nawet za oceanem, w kopalniach amerykańskich. Przypomnieć też należy górnika Alozjego Piontka ocalonego z zawału kopalnianego niewyjaśnionym sposobem i to w czasach głębokiego komunizmu, który mimo nagonki ateistyczno-komunistycznego światopoglądu na kwestie związane z wiarą, mimo wszysto otwarcie wówczas przyznał w mediach: "Na dole podpisołech pakt z diobłym i on mie wypuścił". Co więcej jego przypadek pośrednio wskazuje także to że pod wpływem tajemniczej siły, czas płynął mu inaczej niż w świecie ludzi, gdyż wydawało mu się że był zasypany pod ziemią tylko kilka godzin, gdy na ziemi upłynął tydzień. Na szczęście myślenie komunistyczno ateistyczne przechodzi w cień i coraz więcej ludzi odważa się mówić o faktach i doświadczeniach, o których przez ostatnie dziesięciolecia długo milczano.
Zostawcie te bery i bojki naokres zimowy.
Założe się, że domagały się wypłaty zaległych ekwiwalentów i czternastek
Hej, nie musisz się tym chwalić, bo zapewne piszesz o sobie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu