KONFEDERACJA - jedyna siła, która walczy o polskie kopalnie
„Wszystko, co Wy pozamykacie, My otworzymy” - mówiła w 2015 roku pod KWK „Makoszowy” premier rządu Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło. Po czym rząd Prawa i Sprawiedliwości zlikwidował kilkanaście kopalń, z KWK „Makoszowy” na czele. Zlikwidował też jedną z najmłodszych polskich kopalń – KWK „Krupiński” w Suszcu. Była to kopalnia, która w momencie podjęcia decyzji o likwidacji miała rozcięte ściany, w złożu węgiel gazowo – koksowy typu 34. W wyniku decyzji rządu PiS, w marcu 2017 roku kopalnia została przekazana do SRK w celu natychmiastowej likwidacji. Dziś po kopalni nie ma już śladu…
Jedyne środowisko polityczne, które protestowało przeciwko likwidacji Krupińskiego, to właśnie środowisko związane z Konfederacją. Na przełomie roku roku 2016/17 zorganizowaliśmy protest przeciwko likwidacji Krupińskiego w Rybniku i na ulicach Suszca, nasz poseł Robert Winnicki walczył o zmianę tej decyzji na posiedzeniach Sejmu.
PiS – PO jedno zło!
Od kilkunastu lat politycy PiS-u, PO, Lewicy oraz tzw. „trzeciej drogi” czyli ludzie Hołowni i PSL robią wiele, by polski węgiel zniknął z polskiej energetyki. Akceptowany przez wszystkie siły polityczne – z wyjątkiem Konfederacji- harmonogram likwidacji polskiego górnictwa jest gwoździem do trumny polskich kopalń i polskiej energetyki. Na żądanie Unii Europejskiej i przy sprzeciwie jedynie Konfederacji Polacy zostają pozbawieni bezpieczeństwa energetycznego. Rząd Buzka, potem rząd PO-PSL a teraz rząd PiS-u likwiduje polskie kopalnie, po to, by uzależnić Polaków od energii elektrycznej z Niemiec i innych państw. Polska klasa polityczna – z wyjątkiem Konfederacji – akceptuje niszczenie zasobnych w dobrej jakości węgiel kopalń i likwidację własnej energetyki, co nie przyczynia się do wzrostu gospodarczego. Wręcz przeciwnie – cena energii elektrycznej dla Polaków będzie droższa, mniej dostępna a gospodarkę wystawi na ryzyko reglamentacji energii. Adam Kurpas wielokrotnie podejmował ten temat, czy to na portalach społecznościowych, czy podczas debat telewizyjnych a posłowie Konfederacji na mównicy sejmowej bronili egzystencji polskich kopalń i suwerenności energetycznej Polaków.
Adam Kurpas: Konfederacja nigdy nie zgodzi się na zniszczenie polskiego górnictwa!
- Tak naprawdę od końca lat 90 – tych, każdy kolejny rząd likwiduje polskie kopalnie. O ile w sytuacji, gdy dana kopalnia nie posiada już zasobów węgla kamiennego, to likwidacja kopalni ma swoje uzasadnienie. W wielu przypadkach rządy czy to PiS, czy PO, czy wcześniejsze, niszczyły kopalnie bogate w dobrej jakości węgiel jak Krupiński, Makoszowy, Dębieńsko czy Morcinek. Nikt nigdy nie poniósł konsekwencji za zniszczenie tych zakładów, zatrudniających po kilka tysięcy ludzi każdy. Politycy PiS-PO pod dyktando Unii Europejskiej chcą, by węgiel całkowicie zniknął z polskiej energetyki, co doprowadzi do osłabienia bezpieczeństwa energetycznego i trwałej utraty zdolności wydobywczych, kapitału własnego i technologii węglowych - mówi Adam Kurpas, numer 3 na liście Konfederacji do Sejmu. Czy ktoś sobie wyobraża, że jakiś podmiot zakaże w Kuwejcie wydobywać ropę albo w USA gaz?
Co proponuje Konfederacja?
Konfederacja utrzyma węgiel jako podstawę polskiego miksu energetycznego i nie pozwoli na uzależnienie Polaków od energii z Niemiec, Danii czy Szwecji. Do momentu powstania elektrowni atomowej węgiel kamienny i brunatny będzie podstawowym surowcem dla polskiej energetyki. Powstrzymamy import węgla z Mozambiku, Kazachstanu czy Mongolii i wyrzucimy harmonogram likwidacji polskich kopalń do kosza! Powinniśmy likwidować tylko te kopalnie, które nie mają już złoża. Rząd PiS, przy aprobacie pozostałych partii, z wyjątkiem Konfederacji, likwidował polskie kopalnie a brakujące miliony ton węgla sprowadzał z zagranicy.
Konfederacja proponuje miks energetyczny zapewniający bezpieczeństwo narodowe, stabilność dostaw prądu, niskie rachunki i rozwój polskich technologii w energetyce.
Transformacja energetyczna musi być zdroworozsądkowa, musi służyć Polakom i nie pozbawiać nas niezależności energetycznej. To przez minione 4 lata postulowała Konfederacja.
Skuteczna polityka unijna.
Mimo, że Prawo i Sprawiedliwość przedstawia się jako partia, która na forum Unii Europejskiej sprzeciwia się decyzjom podejmowanym w Brukseli, to w rzeczywistości zgadza się na dyrektywy, które przyjmowane są w Brukseli, a które uderzają w Polaków.
Wdrożenie rozporządzenia metanowego oznacza zamknięcie większości polskich kopalń do 2027 roku, pogłębienie uzależnienia energetycznego Polski od importu surowców energetycznych i rosnące koszty energii.
System certyfikatów na emisję CO2 w przemyśle to znaczące podwyżki cen energii elektrycznej.
Dyrektywa budynkowa oznacza przymusowe remonty „klimatyczne” naszych domów i mieszkań i podniesienie ich cen.
Konfederacja nigdy nie głosowała za implementacją chorych unijnych przepisów do polskiego prawa i nigdy nie zagłosuje. Będziemy renegocjować unijny pakiet klimatyczny, pakiet Fit for 55 i inne unijne umowy, na które zgodził się rząd PiS czy wcześniej rząd PO-PSL. - Polacy mają prawo w pełni korzystać z polskiego węgla. Nikt nie może nam zakazać go wydobywać, nikt nie może nam zakazać ogrzewać nim nasze domy. Tak samo nie zgadzamy się na zakaz sprzedaży kotłów gazowych od 2027 roku i wiele innych przepisów uderzających w kieszenie i prawa Polaków – mówi Adam Kurpas, kandydat Konfederacji w wyborach do Sejmu.
Tylko Konfederacja broniła praw Polaków w czasach pandemii!
15 października nie możemy zapomnieć o zamkniętych lasach, o zamkniętych firmach, siłowniach, parkach. Nie możemy zapomnieć o polskich matkach na porodówkach, którym odbierano noworodki i nie dopuszczano ojców do swoich żon i dzieci. Nie możemy zapominać o dodruku pieniądza, o próbach wprowadzenia przymusu szczepień i o próbach segregacji sanitarnej, której podstawą był brak szczepionki lub testu. To wszystko popierały wszystkie partie sejmowe z wyjątkiem Konfederacji. Nie zapomnijmy o tym, że tylko środowiska związane z Konfederacją broniły praw Polek i Polaków.
Nie zgadzamy się na zakaz sprzedaży aut spalinowych, kotłów gazowych czy zakaz ogrzewania naszych domów paliwami stałymi.
Konfederacja tym różni się od pozostałych partii, że nie godzi się na antypolskie dyrektywy, które powstają w Brukseli za zgodą m.in. polskich europosłów a potem są wdrażane do polskiego prawa ustawami, na które zgadzają się wszyscy lub prawie wszyscy posłowie i tylko Konfederacja broni interesu Polek i Polaków.
Polska domem dla Polaków!
Konfederacja od samego początku sprzeciwiała się przywilejom, które dzięki polskim posłom reprezentującym PiS, PO, PSL, Lewicę i partię Hołowni, wprowadzono w Polsce. Nie chcieliśmy, żeby rozdawano Ukraińcom pieniądze polskich podatników, bez jakiegokolwiek zapewnienia ze strony ukraińskiego rządu, że dostaniemy kiedyś jakieś podziękowania w formie chociażby kontraktów dla polskich firm. Najwyższa Izba Kontroli wykazała wiele nadużyć w przyznawaniu obywatelom Ukrainy pieniędzy z programu 500+ czy 12 000 złotych z programu RKO. Nigdy się na to nie zgadzaliśmy. Pomoc tak, przywileje NIE!
Dziś przychodzi nam za to płacić. Prezydent Ukrainy nazywa Polaków przyjaciółmi Kremla. W Kanadzie nadaje się ordery Ukraińcowi, który w SS – Galizien mordował Polaków. To jest właśnie hipokryzja całego systemowego układu. Tylko Konfederacja od samego początku zachowywała zdrowy rozsądek w temacie pomocy Ukrainie.
Dlaczego 15 października warto oddać głos na Adama Kurpasa– 3 miejsce na liście Konfederacji?
Adam Kurpas w wieku 19 lat został radnym Rady Miasta w Orzeszu, którym był przez 8 lat. W czasie swojej kadencji nigdy nie zagłosował za podwyżką podatków, postulował ich obniżenie, był autorem wielu projektów uchwał, m.in. w sprawie likwidacji straży miejskiej czy obniżeniu diet radnych. Działał również społecznie, organizując imprezy sportowe dla mieszkańców, rajdy rowerowy czy spotkania z ciekawymi ludźmi.
Adam Kurpas aktualnie mieszka w Żorach. W roku 2020 zainicjował protesty przeciwko projektowanemu przebiegowi linii kolejowej nr 170 do CPK, proponując w ramach konsultacji społecznych jej alternatywny przebieg, omijający od południa i wschodu Żory i inne zurbanizowane tereny.
W ciągu minionych 4 lat Adam Kurpas był autorem petycji do władz miasta w sprawie m.in. nie podwyższania podatków czy remontów dróg. Po raz pierwszy w historii Żor założył komitet inicjatywy uchwałodawczej, wnosząc pod obrady Rady Miasta projekt uchwały zwalniający mieszkańców, którzy ogrzewają swoje domy ekologicznym źródłem ciepła, z podatku od nieruchomości. Wielokrotnie reprezentował Konfederację w TVP Katowice.
„15 października zapraszam na wybory i zachęcam do świadomego głosowania. Konfederacja przez ostatnie lata pokazała, że można nam zaufać. A ja przez ostatnie lata ciężką pracą społeczna pracowałem na zaufanie i na to, by móc prosić o głos na numer 3 na liście Konfederacji, głos na Adama Kurpasa. Posłem zostaje ta osoba, która zdobywa wyższą ilość głosów na liście – nie ta, która ma wyższy numer na liście. Do zobaczenia przy urnach.
Materiał sfinansowano ze środków KW KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ
Ogłoszenie wyborcze
Ludzie
Lider Konfederacj w Żorach, związany z Ruchem Narodowym.