Zgłoś komentarz do moderacji

Młody blond głupek ubrany w czarną bluzę z napisem IRED, dziś rano śmiecił na skate parku. Stał z dwoma kolegami i rzucał w trawę co już uznał za zbędne. Podejrzewam, że gdy siedzi w domu załatwia się tam gdzie siedzi. Rodzice nie potrafili go wychować, więc trzeba go wychować publicznie. Straż Miejska nie raczy reagować, choć ma tak kamery i pewnie ktoś to obserwuje. W dodatku SM jest od skate parku tylko 200 m. Do czego służy ta formacja? Czy do wykonywania "tajnych" misji? To my płacimy na utrzymanie nierobów z SM. Przedstawiciele UM nabrali wody w usta i nie wypowiadają się o SM. Dlaczego? Co to za grupa tajnych nierobów. Codziennie na skate parku spotykamy młodych popalających coś i śmiecących. Brak reakcji cieszy głupków i daje do zrozumienia, że tak wolno.