Zgłoś komentarz do moderacji

Jaki odpychający przykład dajecie młodzieży? Czy nie o to chodzi we wspólnocie, żeby sobie pomagać kiedy są problemy? Mnie rodzice wychowali tak, że jak ktoś potrzebuje pomocy, to jestem w stanie znieść pewne niegodności, bo to szlachetny cel jest nadrzędny. Dalej chowajcie swoje pociechy na rozpieszczonych samolubów, to was na starość wyślą do domu opieki. Bo tak przecież będzie im najwygodniej. Po co starej matce pomagać dojść do toalety. Niech robi w pampersy w przytułku. Problem szybko rozwiązany. Tyle mówicie o niewygodach jakie wasze dzieci będą znosić. Dziecko posiedzi może w szkole dłużej, ale nauczy się czym jest empatia i pomoc bliźniemu. Tego w waszych domach nie ma. Ale pewnie co niedziele latacie do kościoła, a dzieci posyłacie na religię. Tak się właśnie żyje w kłamstwie. Pokazujecie to swoim odpychającym zachowaniem. Grupka żałosnych pieniaczy płytko myśląca o krótkowzrocznych wygodach. Zero szlachetności! Na sesję przyszła jedynie ciemna strona mocy ze swoimi zgniłymi sumieniami i odczłowieczonym umysłem. Oni są zawsze najbardziej widoczni. Bo zło zawsze rzuca większy czar niż dobro.