Zgłoś komentarz do moderacji

Czytając poniższe wpisy wiem dlaczego posypała sie komunikacja w Jastrzębiu. Co gorsze każdy inny przewoźnik ,nie z Jastrzebia będzie narażony na te same problemy jakie ma Warbus. Miasta nie stać na własne przedsiębiorstwo komunkacji ,rozpisuje przetarg ,a grupa mało wiedzącch nawiedzonych ,każdego wygrywającego oskarża o kombinacje przy przetargu. Jak Wam sie zdaje, dlaczego Warbus bierze jako podwykonawcę PKM? Ano dlatego,że jakaś siła mu to narzuca. Jaki wygrywający dobrowolnie wciąga do współpracy niedawnego rywala przetargowego? Jeśli następuje współpraca to po co Warbus ma tworzyć warsztaty obsługi i inne stanowiska jeśli istnieją one podwykonawcy? Co do autobusów to o ile się nie mylę to Warbus poręczył za PKM? Inaczej podwykonawca nie miał by czym jeździć. Nie dziwię się,że kontrakt został zerwany bo jak sie ma 10-letnią umowę z PKMem ( własność MZK) i staje się wiadome ,że za chwilę podwykonawcy nie będzie to nie ma co czekać i trzeba odzyskać zainwestowane w kontrakt pieniądze. Tym bardziej ,że ujawniony został plan przetargów na rok 2019 w którym to juz planuje sie przetarg na kontrakt Warbusa. Co o tym myśleć? Dziwne jest też to ,że wielu uczestników nie mających pojęcia o warunkach kontraktu ( czyżby byli konsultantami )wypisuje różne niestworzone rzeczy psując opinię zarówno PKMowi,MZK i Warbusowi. Nic więc dziwnego ,że w mieście z komunkacją jest jak jest. W tym wszystkim swoje zasługi ma grupa związkowców z PKMu,która dla dobra pracowników przyśpieszyła upadłość PKMu.