JKH wygrywa z Mistrzem Polski Comarch Cracovia 3:2
Mistrz Polski, Comarch Cracovia ograny na jego własnym terenie! Hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali Pasy po rzutach karnych, a decydujący najazd w szóstej kolejce wykonał Jan Homer, dzięki któremu JKH wygrał 3:2. Dwa punkty wyszarpane Cracovii to jednak zasługa całego zespołu, ale na pewno na wyróżnienie zasłużyli jeszcze Tomasz Fuczik i Martin Vozdecky, który w piątej serii najazdów przedłużył nadzieję na zwycięstwo.
Przysłowiowe starcie Dawida z Goliatem rozpoczęło się po myśli jastrzębian. W 18. minucie zabójczą kontrę wyprowadził duet Świerski - Kominek, a ten drugi celnym uderzeniem dał prowadzenie ekipie JKH GKS Jastrzębie. Jeden z bohaterów tej akcji nie będzie miał jednak dobrych wspomnień, o ile cokolwiek zapamięta z tego spotkania. W 36. minucie Kamil Świerski został zaatakowany za bramką przez Rafała Dutkę i na noszach opuścił taflę. Obrońca Pasów natomiast po karze meczu odesłany został do szatni.
W między czasie Cracovia znalazła sposób na pokonanie Tomasza Fuczika. Dokonał tego po niespełna pół godzinie gry, Maciej Urbanowicz, który musnął krążek po mocnym uderzeniu Macieja Kruczka z niebieskiej linii i gospodarze wrócili do meczu. Nie mniej remis po 40. minutach gry to i tak spora niespodzianka.
Ostatnia tercja to zacięta walka z obydwu stron. Kiedy w 53. minucie po trafieniu Damiana Kapicy Pasy prowadziły 2:1, wydawało się, że Cracovia ma spotkanie pod kontrolą. Jednak nic bardziej mylnego. W 56. minucie do remisu, a zarazem dogrywki doprowadził Patryk Matusik i już przynajmniej punkt na swoim koncie zapisali jastrzębianie, dla których to i tak spory sukces. W trakcie trzeciej odsłony na lodowisko powrócił już Kamil Świerski, który uniesionym do góry kciukiem pokazał kilku jastrzębskim kibicom, że już wszystko w porządku.
Obecność naszego skrzydłowego przyniosła szczęście drużynie, która przetrwała dogrywkę i zafundowała swoimi kibicom prawdziwy horror na rzuty karne. Po trzech seriach najazdów bliżej wygranej były Pasy, bo Tomasza Fuczika pokonał Damian Kapica. Na szczęście piąty najazd wykorzystał Martin Vozdecky, a już w następnej serii pieczęć na wygranej postawił Jan Homer. Szansę na remis zmarnował Adam Domogała i to jastrzębianie cieszyli się z nadplanowego zwycięstwa.
Ligowców czeka teraz krótka przerwa związana z obowiązkami reprezentacyjnymi. Polacy odbędą krótkie zgrupowanie i rozegrają w Budapeszczie mecz towarzyski z Węgrami. Wśród powołanych przez Teda Nolana znalazło się dwóch hokeistów JKH: David Zabolotny oraz Radosław Nalewajka, który stanie przed szansą debiutu w seniorskiej reprezentacji.
Do ligowych obowiązków podopieczni Roberta Kalabera powrócą na początku października. Najpierw rozegrają zaległy mecz w Katowicach (03.10.2017), a trzy dni później JKH zagra w Bytomiu z Polonią. Na własnym lodowisku JKH zagra z kolei 8 października, gdy podejmie TatrySki Podhale Nowy Targ.
Polska Hokej Liga - 6. kolejka - 24/09/2017 - Kraków - godz. 18:30
COMARCH CRACOVIA - JKH GKS JASTRZĘBIE 2:3 k. (0:1, 1:0, 1:1, 0:0, 0:1)
0:1 - 17:42 - Tomasz Kominek - Kamil Świerski
1:1 - 29:06 - Maciej Urbanowicz - Maciej Kruczek, Damian Kapica
2:1 - 52:59 - Damian Kapica - Damian Szurowski, Rafał Radziszewski
2:2 - 55:15 - Patryk Matusik - Kamil Wróbel, Tomasz Kulas
2:3 - 65:00 - Jan Homer (decydujący rzut karny)
Comarch Cracovia: Radziszewski (Łuba) - Zib, Szurowski, Paczkowski, Da Costa, Kalus - Novajovsky, Kruczek, Urbanowicz, Bryniczka, Kapica - Rompkowski, Wajda, Szinagl, Dziubiński, Domogała - Noworyta, Dutka, Zygmunt, Sztwiertnia, Drzewiecki.
JKH GKS Jastrzębie: Fuczik (Zabolotny) - Kubesz, Homer, Laszkiewicz, Paś, Vozdecky - Lukaczik, Jankovicz, Kominek, Kulas, Świerski - Matusik, Bigos, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka - Gimiński, Michałowski, Bryk, Wróbel, Pelaczyk.
Kary: 33:10 / Strzały: 36:24 / Widzów: 350.
Sędziowali: Paweł Meszyński (sędzia główny) oraz Mateusz Bucki, Wiktor Zień (liniowi).
Trenerzy: Rudolf Rohaczek (Comarch Cracovia) - Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie).