JKH GKS Jastrzębie wrócił do gry
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wciąż w grze o półfinał Tauron Hokej Ligi. We wtorkowy wieczór po ciężkim dreszczowcu zespół pokonał na wyjeździe po dogrywce Energę Toruń 2:1 (1:1, 0:0, 0:0, 1:0) i tym samym może być pewny powrotu rywalizacji o strefę medalową na Jastor.
Bohaterem dnia okazał się Kamil Górny, który w 64. minucie wziął na siebie ciężar gry i kropnął z pół-dystansu, pokonując zasłoniętego Mateusza Studzińskiego.
Jastrzębsko-toruńska bitwa o półfinał nie należy do „pięknych”. Wręcz przeciwnie - stawka rywalizacji wyraźnie spętała obu ekipom nogi i w związku z tym kibice są świadkami niezwykle ciężkiej harówy. Podopieczni Roberta Kalabera po dwóch porażkach na własnej tafli bez wątpienia ruszyli na północ „z duszą na ramieniu” i świadomością, że ten sezon może się zakończyć zdecydowanie przedwcześnie.
W środę o godz. 18:30 na Tor-Torze odbędzie się mecz numer cztery, natomiast na Jastorze na pewno ekipy zagrają 9 marca na meczu numer pięć.
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 1:2 d. (1:1, 0:0, 0:0, d. 0:1)
- 0:1 Starzyński - Izacky - Lacković 12:53
- 1:1 M. Kalinowski - Svars - Jaakola 14:34
- 1:2 Górny - Paś - Rajamaki 63:37
JKH GKS Jastrzębie: Lacković - MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Starzyński, Kolusz - Górny, Martiska, Izacky, Arrak, Ford - Hamilton, Kameneu, Zając, Jarosz, Kiełbicki.
źródło: jkh.pl