Akcja ratunkowa na Pniówku: 7 osób zaginionych, rodziny czekają na wieści na terenie kopalni
Już ponad dwadzieścia godzin trwa akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Ratownikom wciąż nie udało się odnaleźć siedmiu poszukiwanych pracowników.
Bardzo trudne warunki
Akcja ratownicza odbywa się w bardzo trudnych warunkach. W związku z przekroczeniami dopuszczalnych stężeń gazów w rejonie poszukiwań, zastępy ratownicze zostały wycofane, aby po chwili ponownie wejść w rejon i rozłożyć linię chromatograficzną, która pozwala prowadzić stały pomiar atmosfery. Wyrobisko jest stale przewietrzane, aby stężenie gazów opadło do bezpiecznego poziomu. Gdy do tego dojdzie, ratownicy zintensyfikują poszukiwania zaginionych pracowników.
Pięć osób nie żyje, dziewięć w stanie ciężkim
Do tej pory potwierdzono zgon pięciu pracowników. Czterech zmarło na stanowiskach pracy, jeden w szpitalu w Siemianowicach Śląskich. Dziewięciu pracowników przebywa w siemianowickiej oparzeniówce, ich stan jest ciężki. Jedenastu przewieziono do szpitali na Śląsku.
Rodziny czekają na kopalni
Rodziny osób poszkodowanych zostały powiadomione i otoczone opieką psychologa. Niektóre z rodzin zdecydowały się czekać na informacje na terenie kopalni. Przygotowano dla nich odpowiednie pomieszczenia, aby na miejscu mogły czekać na informacje dotyczące swoich bliskich.
Szukają siedmiu osób
Poszukiwanych jest siedmiu pracowników, w tym pięciu ratowników górniczych. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych.
Zobacz także:
- Metan wybuchł w kopalni Pniówek. Pięć osób nie żyje [ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY]
- Katastrofa w kopalni Pniówek: Premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Pawłowic [LIVE, ZDJĘCIA]
Bieżącą relację z drugiego dnia akcji ratowniczej w kopalni Pniówek znajdziecie w artykule: KATASTROFA W KWK PNIÓWEK: DRUGI DZIEŃ AKCJI RATOWNICZEJ