Piesek uratowany spod gruzów zawalonego budynku. Ratownicy pomogli zwierzakowi [ZDJĘCIA]
Tragiczny piątkowy poranek w Katowicach. W budynku mieszkalnym doszło do wybuchu, a po nim do zawalenia znacznej części obiektu. Zaraz po zdarzeniu, z miejsca ewakuowało się siedmioro osób, w tym dzieci. Po kilku godzinach intensywnej pracy blisko 200 strażaków, odnaleziono ciała dwóch kobiet. Wieczorem straż pożarna poinformowała, iż w czasie akcji odnaleziono i wydobyto spod gruzów małego pieska. Otrzymał pomoc od ratowników, następnie trafił pod opiekę weterynarza.
Straż podsumowuje działania poszukiwawcze
W piątek (27.01.) w wyniku wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach, doszło do częściowego zawalenia się budynku. Według otrzymanych przez Państwową Straż Pożarną informacji, w budynku przebywało 9 osób. Siedmioro z nich zostało ewakuowanych, a ciała dwóch ofiar zostały odnalezione przez strażaków w trakcie akcji poszukiwawczo-ratowniczej.
- Działania strażaków skoncentrowane były na ręcznym odgruzowywaniu terenu, aby kawałek po kawałku, cegła po cegle, dotrzeć do miejsca, które psy z grupy poszukiwawczo-ratowniczej oznaczyły jako to, w którym przebywały poszukiwane osoby - przekazuje komenda wojewódzka PSP.
Dużym zagrożeniem podczas działań była konstrukcja, która pozostała po wybuchu. Cały czas prowadzone były pomiary parametrów, które wskazały, że na szczęście ściany i budynki nie odchylają się.
Działaniami na miejscu akcji dowodził zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Arkadiusz Przybyła. W sumie zaangażowane zostały 42 zastępy straży pożarnej, tj. 42 pojazdy, 182 ratowników, w tym dwie specjalistyczne grupy poszukiwawczo-ratownicze z Jastrzębia-Zdroju oraz z Nowego Sącza w sumie z 8 psami ratowniczymi o specjalizacji gruzowiskowej oraz kadeci ze szkoły Aspirantów PSP w Częstochowie.
Piesek uratowany spod gruzów
Podczas przeszukiwania gruzowiska w Katowicach, strażacy odnaleźli pieska, któremu udało się przeżyć. Po opatrzeniu, zwierzak został przekazany pod opiekę weterynarza.
/źr.: PSP, fot. mł. asp. Damian Golański, kpt. Piotr Zwarycz/
Wielka tragedia
Brawo Strażacy!