Awantura na pokładzie samolotu. Młody Włoch "wyleciał" na izbę wytrzeźwień
Cudzoziemiec został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, którego wynik wskazał 1,2 promila. Samolot odleciał do Frankfurtu z ponad godzinnym opóźnieniem, a mężczyzna trafił do Izby Wytrzeźwień w Bytomiu.
Na pokładzie samolotu, który kołował do odlotu do Frankfurtu doszło do awantury. Wszystko działo się w minioną sobotę (20.05.) na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Dyżurna Placówki Straży Granicznej otrzymała informację, iż jeden z podróżnych zakłóca porządek.
- Mężczyzna, obywatel Włoch, zaczął krzyczeć, wymachiwać rękami i uderzać nimi w fotel znajdujący się przed nim. Nie reagował na polecenia wydawane przez załogę oraz kapitana statku, wtedy na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze Straży Granicznej - przekazuje biuro prasowe śląskiego oddziału straży granicznej.
W związku z agresywnym zachowaniem mężczyzny mundurowi użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej oraz chwytów transportowych. Wyprowadzany z samolotu 22-latek w dalszym ciągu był bardzo nerwowy i niespokojny, w związku z czym na ręce założono mu kajdanki.
Po przewiezieniu do pomieszczeń służbowych straży granicznej pasażer przestał reagować na jakiekolwiek polecenia, po czym nagle zaczął uderzać głową o podłoże. Funkcjonariusze niezwłocznie zabezpieczyli mu głowę kaskiem zabezpieczającym, a na miejsce wezwano pomoc medyczną.
Cudzoziemiec został poddany badaniu alkomatem, który wskazał 1,2 promila alkoholu. Samolot odleciał do Frankfurtu z godzinnym opóźnieniem, a mężczyzna trafił do Izby Wytrzeźwień w Bytomiu. Po wytrzeźwieniu został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Ponadto ze strony linii lotniczych grożą mu sankcje cywilne związane z kosztami opóźnienia lotu.
Czyli nie tylko Polactwo odstawia wiochę :)