STOP zamykaniu kopalń!
Jako kandydat w wyborach do Senatu z ugrupowania ŚLONZOKI RAZEM mam na celu zmiany korzystne dla Ziemi Śląskiej i deklaruję obronę górnictwa, które traktuję jako naturalne dobro naszej ziemi, które ma służyć nam i przyszłym pokoleniom.
Bardzo żywo interesuję się sytuacją górnictwa w naszym regionie. Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że jestem przeciwnikiem likwidacji kopalń. Jest to proceder, bo tak to trzeba nazwać, który doprowadzi do katastrofy finansowej. Budowa kopalni wymaga ogromnych środków. Tymczasem lekką ręką jak chociażby na kopalni Krupiński, jednej z najnowszych, zasypuje się szyb, likwiduje się infrastrukturę, a pod ziemią zostaje według ocen fachowców kilkadziesiąt milionów ton węgla. Otóż polską transformację energetyczną przeprowadza się w sposób bardzo nierozsądny. Jeżeli chcemy odchodzić od węgla, to najpierw stopniowo należałoby likwidować elektrownie węglowe, zastępując jr innymi źródłami, czy to elektrowniami wiatrowymi, fotowoltaiką, czy może elektrowniami jądrowymi. Potem dopiero powinno się ewentualnie likwidować kopalnie, jeżeli nie znajdą źródła zbytu swojego węgla, np. w postaci eksportu. Niestety, Polska robi to w sposób bardzo nieprzemyślany, najpierw likwiduje kopalnie, a potem za granicą kupuje węgiel, często wątpliwej jakości, nawet nie nadający się do użycia w poszczególnych elektrowniach. Tej sytuacji należy powiedzieć wreszcie stop – STOP LIKWIDACJI KOPALŃ. Tak dalej być nie może.
Szczególnie ważny cel – dziedziczenie emerytur!
Mój program otwiera tematyka kwestii społecznych, a mówiąc ściślej należy zacząć tutaj od kwestii emerytów i podjąć wreszcie temat dziedziczenia emerytur. Nie od dzisiaj wiadomo, że emeryci przeżywają różnorakie trudności - głównie finansowe. Jednym z prostszych rozwiązań byłoby wprowadzenie dziedziczenia emerytur oraz rezygnacji z opodatkowania emerytury. A więc poprawilibyśmy los emerytów za ich własne pieniądze. Emeryci dostawali by po prostu te pieniądze, które się im zwyczajnie należą.
Co do dziedziczenia emerytur jest to również uzasadnione tym, że te emerytury w Polsce są niskie. W późniejszym wieku, kiedy umiera jeden z małżonków, drugiego nie stać już praktycznie na życie, nie stać go na leki, na lekarzy, nie stać go na terapie. Więc to znacznie ułatwiłoby życie emerytom. Nie jest to oczywiście pomysł wzięty gdzieś tam z księżyca. Tego rodzaju rozwiązania są stosowane w różnych krajach.
Podam przykład Niemiec - w Niemczech od 20% do ponad 50% emerytury, dziedziczy po zmarłym współmałżonek. Biorąc pod uwagę to, że w Niemczech emerytury są znacznie wyższe niż w Polsce, stąd w Niemczech można sobie pozwolić na ograniczenie tych zasobów emerytalnych. Ale to w Niemczech. W Polsce należałoby jednak zrobić rozwiązanie na 100%.
Czyli 100% emerytury powinien dziedziczyć współmałżonek.
Rekompensata od Polski dla Śląska
Kolejna sprawa to fakt, że Śląsk przez ponad 100 lat był głównym motorem rozwojowym Polski. Druga Rzeczpospolita, praktycznie nie miała szans istnienia bez jedynego regionu przemysłowego z prawdziwego zdarzenia, jakim był Śląsk. Podobnie po wojnie Śląsk był główną siłą napędzającą polską gospodarkę i służył odbudowie kraju ze zniszczeń wojennych, więc ze Śląska szły ogromne środki na rzecz całej Polski. Myślę, że teraz nastąpił czas, być może on już dawno nawet minął, ale ciągle trzeba o tym przypominać, że Śląskowi należy się stosowna rekompensata ze strony Polski. Myślę, że z inwestycji centralnych powinno się na Śląsku sporo pieniędzy lokować w śląską infrastrukturę, zwłaszcza że jest to ogromna aglomeracja zamieszkiwana przez ok. 5 milionów mieszkańców. Oczekujemy również odbudowy naszych zabytków kultury i większych inwestycji na naukę, w tym naukę języka śląskiego i historii Śląska. Oczywiście finansowanie musi pochodzić z funduszy centralnych, a nie jak dotychczas się to dzieje tylko z funduszy samorządów gminnych, które robią to kosztem innych zadań. Nasze postulaty jako środowiska śląskiego, niezależnie od tego, czy dotyczy to rodowitych Ślązaków, czy osób które przyjechały tutaj za chlebem i pracowały na rzecz całego kraju, wiążą się ze stosownym zadośćuczynieniem. Polska nie powinna o nas zapominać.
Kolejna kwestia – mniejszość etniczna
W trakcie przemian demokratycznych po 89 roku kwestie mniejszości etnicznych nie zostały do końca rozwiązane. Mianowicie chodzi o śląską mniejszość etniczną. Przez kolejne lata kiedy prowadzone są spisy ludności, narodowość śląską deklaruje kilkaset tysięcy osób.
W ostatnim spisie powszechnym było to prawie 586 tysięcy osób. My jako naród śląski, jesteśmy w pełni uprawnieni do tego, by dopisać nas do Ustawy o mniejszościach etnicznych i narodowych. Skoro inne narody zamieszkujące tereny Rzeczypospolitej, a wielokroć mniej liczne są wyszczególnione w tej Ustawie, to dlaczego Ślązacy mieli być tutaj poszkodowani? To jest postulat praktycznie każdego środowiska śląskiego. Oczywiście będę się tego stanowczo domagał i lobował to rozwiązanie ze wszystkich sił.
Dlaczego Senat? Co dalej z Senatem?
Senat nie powinien być przedłużeniem bieżącej walki politycznej i toczącej się w Sejmie. Powinien być niezależnym organem oceniającym to, co przedstawi nam Sejm, a więc oceniającym wszelakie propozycje rozwiązań prawnych. Nie można być sędzią we własnej sprawie, a więc nie powinni efektów pracy Sejmie oceniać przedstawiciele Sejmowych Partii Politycznych. Umożliwia to też obecna ordynacja wyborcza. Wybory do Senatu przeprowadza się w jednomandatowych okręgach wyborczych, a co to oznacza, że właśnie ugrupowania niszowych przedstawicieli różnorakich grup zawodowych zyskują szanse wyboru. Problem jest tylko w praktyce politycznej. Zachęcam do zmiany tej praktyki.
Niech takim pierwszym objawem tej zmiany będzie głosowanie właśnie na takie ugrupowanie jak ŚLONZOKI RAZEM.
Start bez układów!
Pragnę też zauważyć, że ŚLONZOKI RAZEM startują do wyborów bez błogosławieństwa partii warszawskich. Startujemy z otwartą przyłbicą beż kombinowania, jak robi to moja konkurencją w okręgu, na przykład kandydatka PiS startuje z innego ugrupowania, co zatem chce ukryć? Kandydat KO, jest bezpartyjny, dlaczego zatem nie założył własnego komitetu tylko potrzebuje błogosławieństwa Warszawy? O kandydacie Konfederacji wolę nie wspominać, hasła wśród działaczy, by pozbawić praw wyborczych kobiet i tym podobne, nie pozwalają mi tej formacji traktować poważnie, a szkoda, niegdyś UPR i KNP to były partie wolnościowe, teraz coś poszło tam nie tak.
Kandydat na Senatora RP (okręg 72)
ADAM PUSTELNIK
# dziedziczenie emerytur
# STOP zamykaniu kopalń
# rekompensata od Polski dla Śląska
# Ślązacy mniejszością etniczną
Materiał sfinansowano ze środków KW partii politycznej ŚLONZOKI RAZEM
Ogłoszenie wyborcze