Jechała z ochroniarzem na masce samochodu. Mężczyzna ścigał ją za kradzież mleka w proszku
26-latka, która ukradła w sklepie mleko, przyłapana przez ochroniarza, zaczęła uciekać. Sprawa przybrała jednak nieoczekiwany obrót, w wyniku czego kobieta będzie odpowiadać przed sądem za narażenie pracownika sklepu na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Zarzut zagrożony karą 3-letniego więzienia usłyszała 26-letnia obywatelka Czech zatrzymana przez policjantów z Jastrzębia-Zdroju. W minioną środę (15.11.) około 20:10 kobieta w jednym ze sklepów w centrum miasta dokonała kradzieży dwóch opakowań mleka w proszku dla dzieci. Kiedy wyszła nie płacąc za towar, wybiegł za nią pracownik ochrony.
- Mężczyzna próbował ją zatrzymać, jednakże kobieta wyrwała się mu i uciekła. Na parkingu podejrzana wsiadła do pojazdu. Wtedy po raz drugi na drodze ucieczki, przed autem, stanął ochroniarz. Kobieta nie zważając na to, ruszyła, a mężczyzna wskoczył na maskę pojazdu - przedstawia przebieg zdarzeń, st. asp. Halina Semik z jastrzębskiej komendy.
Sytuacja przybrała dramatyczny obrót, bowiem kobieta z mężczyzną na masce swojego samochodu wyjechała z parkingu i przejechała tak około 200 metrów, ignorując czerwone światło na skrzyżowaniu.
- Po chwili zatrzymała się, kiedy zrozumiała co zrobiła - dodaje rzecznik prasowa miejscowej jednostki.
Kobieta usłyszała już zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, oprac. sqx
Jakim trzeba być debilem, żeby ryzykować życie za mleko w proszku.
Co mogę na to powiedzieć na pewno nie z grupą, tylko były policjant lub wojskowy co widać na nagraniu video z internetu
Scena jak z amerykańskiego filmu.
W sieci krązy filmik. Jest mega.
Szkoda ze nie mozna wklejać linkow na tym dziwnym portalu.
Ochroniarz z grupą inwalidzką jest taki wysportowany że wskoczył na maskę to szacun dla nich lecz ZUS musiał by to zweryfikować.