Biskupi zalecają nieuczestnictwo we mszach

Osoby będące przeziębione, starsze, dzieci oraz każdy, kto czuje obawę przed zarażeniem koronawirusem, może być nieobecny na niedzielnej mszy świętej. Tak uważają biskupi Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce. Wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego - msze świete mogą się odbywać z udzialem najwyżej 50 osób.
Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski rekomenduje biskupom diecezjalnym udzielenie do 29 marca dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy św.: osobom w podeszłym wieku, wiernym, którzy mają objawy infekcji (np. kaszel, katar, podwyższona temperatura), dzieciom i młodzieży szkolnej oraz dorosłym, którzy sprawują nad nimi bezpośrednią opiekę, a także osobom, które czują obawę przed zarażeniem - napisali biskupi w komunikacie wydanym po czwartkowym posiedzeniu Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski.
- Skorzystanie z dyspensy oznacza, że nieobecność na mszy niedzielnej we wskazanym czasie nie jest grzechem. Jednocześnie zachęcamy, aby osoby korzystające z dyspensy trwały na osobistej i rodzinnej modlitwie. Zachęcamy też do duchowej łączności ze wspólnotą Kościoła poprzez transmisje radiowe, telewizyjne lub internetowe - napisali biskupi w specjalnie wydanym komunikacie.
W piątek wieczorem wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego - msze świete mogą się odbywać z udzialem najwyżej 50 osób.
"Kiedys jak były zarazy to ludzie tylko w kościołach sie gromadzili u stóp ołtarza i modlili sie."
I umierali az do czasu, gdy ktos wymyslil kwarantanne izolujac wioske, zostawiajac monety w occie na skraju wsi, gdzie odbierano pieniadze a zostawiano zywnosc.
Potęga modlitwy jest wielka! W Bogu nadzieja i tylko w nim zapamietajcie sobie ludzie. Módlcie sie i proście Boga aby ten wirus nie rozprzestrzenił sie bardziej. Kiedys jak były zarazy to ludzie tylko w kościołach sie gromadzili u stóp ołtarza i modlili sie.
Biskup gliwicki Jan Kopiec wydał dekret aby msze odbyły się bez udziału wiernych. Jedyny biskup co ma j-j-.
....będzie poligon dla bojówkarzy w moherkach .
Każdy/a będzie chciała być w tej 50-tce.
Proponuje zrobić krótsze msze- tak do - 15 min ....
I jechać z biznesem 24h/d...
A potem dziadek będzie leżał pod respiratorem i lekarze będą skakać, a ktoś inny będzie potrzebował pomocy bo będzie na granicy śmierci i życia. Brak odpowiedzialności
Dziadkom nie przetłumaczysz. Poszli na 18.
Jak na mszy będzie 51 osób, to gdzie to zgłosić. Ksiądz, organista, zbierający kasę, to może być 47, no może 2,3 ministrantów, na mszy może być 45.
Ateista i radiowiec...nie ma sie co spinać,nie wytłumaczysz ciemnej masie,że jest ciemna.Nie warto wchodzić w dyskusje z takimi osobnikami.
AMENT. :))
apeluja zeby nie chodzic na msze?? to moze niech zaapeluja zeby ich nie odprawiac, no ale kaska bedzie leciec, a kranik ciezko zakrecic , ciemnogrod
A kto to będzie liczył, im więcej tym więcej na tacy. Pytają księdza jak zabezpieczył się przed koronawirusem, kupiłem hektar ziemi pod cmentarz.