Puchar Polski dla ZAKSY. JW przegrał 1:3
Finałowy mecz o Puchar Polski, w którym zmierzyły się drużyny Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, zakończył się zwycięstwem ZAKSY. JW zdołał urwać tylko jednego seta.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Na początku niewielkie prowadzenie objęli jastrzębianie. Ich rywale powoli jednak doganiali wynik i jeszcze przed druga przerwą zdołali zremisować (15:15). Druga przerwa techniczna dobrze zrobiła kędzierzynianom, bo od tego momentu zaczęli wychodzić na prowadzenie. As serwisowy Malinowskiego pozwolił zbliżyć się jastrzębianom do swoich rywali, ale to było za mało. Set zakończył atak Kooya (23:25).
Kolejna odsłona lepiej rozpoczęła się dla Pomarańczowych. Dwa asy serwisowe zdobył kapitan JW, Michał Łasko. Na pierwszej przerwie jastrzębianie mieli 5 punktów przewagi. Utrzymali ją już do końca spotkania. Siatkarze ZAKSY nie zdołali zbliżyć się do wyniku swoich przeciwników. Drugi set to pewna wygrana drużyny z Jastrzębia (25:18).
Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia ZAKSY. Do pierwszej przerwy kędzierzynianie utrzymali zapas kilku punktów (8:4). Zawodnicy Lorenzo Bernardiego powoli odrabiali straty, ale nie pomogły ataki Pajenka, Bontje i Marechala. Dystans punktowy został zmniejszony, jednak nie na tyle by jastrzębianie mogli powalczyć o seta. Rozpędzeni kędzierzynianie wygrali 25:18.
W czwartej odsłonie kędzierzynianie szybko objęli prowadzenie. Jastrzębianie byli blisko remisu przed pierwszą przerwą (7:8). Ich rywale nadal utrzymywali kilka punktów przewagi. Na drugiej przerwie Pomarańczowi tracili 4 punkty do swoich przeciwników. Atak Kędzierzyna był jednak nie do zatrzymania i ZAKSA pewnie wygrała czwartego seta 25:17.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:18, 18:25, 17:25)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Masny, Kubiak, Gierczyński, Pajenk, Czarnowski, Wojtaszek (libero) oraz Bontje, Malinowski, Popiwczak, Marechal
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Witczak, Zagumny, Wiśniewski, Kooy, Ruciak, Możdżonek, Gacek (libero) oraz Bociek, Pilarz, Ferens
Jo jada na tyn mycz na kole,mam jydno miejsce jak kto chytny na bagażniku.
Sam awans do najlepszej czwórki klubowej w europie to już sukces
to wy na cos w Ankarze liczycie ? dobre
To tylko Puchar Polski. Ten weekend będzie dużo ważniejszy. Lepiej, że teraz przegrali niż w Ankarze.
I nic z tego, najgorszy mecz od dawna, szkoda, ze w finale.