GieKSa remisuje pierwszy mecz
W pierwszym meczu nowego sezonu GKS 1962 Jastrzębie bezbramkowo remisuje na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Niewiele zabrakło do zwycięstwa.
Trener GieKSyJarosław Skrobacz postawił na sprawdzony skład, pozostawiając nowych zawodników na ławce rezerwowych. Pierwsza połowa mimo, że nie padły w niej bramki, była dość emocjonująca. Dopisało nam też sporo szczęścia, bo w 10. minucie po rzucie rożnym w poprzeczkę trafił Żytek, a w minucie 29. na strzał z rzutu wolnego z około 30 metrów zdecydował się Stępień i trafił w słupek. Oprócz tego Grzegorz Drazik był raczej bezrobotny. Gospodarze kilkukrotnie doszli jeszcze do pozycji strzeleckich, lecz piłka przelatywała obok bramki.
Jeśli chodzi o dokonania ofensywne jastrzębian, to jako pierwszy blisko pokonania Niemczyckiego był Jaroszek, który posłał piłkę nad bramką po rzucie rożnym. W 24. minucie szczęście dopisało gospodarzom, kiedy to do zagranej na wolne pole piłki dopadł Rafał Adamek i trafił w słupek. Dobrą okazję miał także po świetnie rozegranej kontrze Marek Mróz, jednak z jego uderzeniem głową poradził sobie Niemczycki. Tuż przed przerwą z dystansu próbował uderzać Tront, ale futbolówka poszybowała obok słupka.
Druga połowa nie była aż tak emocjonująca. W 52. minucie mocno z dystansu uderzał Dawid Gojny, lecz Niemczycki końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi cztery minuty później było groźnie w jastrzębskim polu karnym, ale Drazik nie dał się zaskoczyć po uderzeniu w krótki róg. Kilka minut później najpierw niecelnie główkował Wróbel, a po chwili z dystansu minimalnie niecelnie wolejem uderzał Ali.
Im bliżej było końca meczu, tym więcej było walki, a żadna ze stron w dalszym ciągu nie była w stanie sforsować defensywy rywala. W 70. minucie do sytuacji strzeleckiej doszedł Rafał Adamek, uderzając głową prosto w Niemczyckiego. Gospodarzy w tej części gry stać było jedynie na bardzo niecelne uderzenie z dystansu Żytka.
W 90. minucie bliski szczęścia był Wróbel. Napastnik GKS uderzał głową po rzucie rożnym, a piłkę zmierzającą pod poprzeczkę na róg zdołał wybić golkiper Puszczy. Ostatecznie do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie i na inaugurację sezonu oba zespoły dzielą się punktami z Puszczą.
27 lipca, Niepołomice, godz. 19:00
Puszcza Niepołomice - GKS Jastrzębie 0:0 (0:0)
Puszcza Niepołomice: Karol Niemczycki - Mateusz Bartków, Michał Czarny, Konrad Stępień, Michał Mikołajczyk (k), Łukasz Szczepaniak, Marcel Kotwica, Wiktor Żytek, Jakub Serafin (72. Longinus Uwakwe), Maksymilian Sitek (88. Jose Embalo), Mykyta Vovchenko (64. Konrad Nowak).
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Bartosz Jaroszek, Adam Wolniewicz, Dawid Gojny, Rafał Adamek, Damian Tront, Marek Mróz (70. Łukasz Norkowski), Farid Ali (85. Dominik Szczęch), Kamil Jadach (k) (66. Kamil Adamek), Jakub Wróbel.
Sędzia: Paweł Malec
Żółte kartki: Uwakwe (Puszcza) oraz R. Adamek (GKS).