Jastrzębski Węgiel już w Lüneburgu
Bezpośrednio po zakończonym w niedzielę meczu w Warszawie drużyna udała się autokarem do Niemiec na mecz Ligi Mistrzów. Starcie z brązowym medalistą Bundesligi z poprzedniego sezonu, SVG Lüneburg, w środę o godzinie 19:00.
Zespół dotarł do Dolnej Saksonii w poniedziałek rano. Był czas na regenerację, a po południu trening siłowy w miejscowym Sports & Friends Lüneburg. Na wtorek wieczorem zaplanowano trening w LKH Arena Lüneburg, gdzie w środę dojdzie do meczu LM.
Po dwóch seriach gier Jastrzębski Węgiel przewodzi grupie „D”. Mistrzowie Polski pokonali do tej pory hiszpański Guaguas Las Palmas oraz czeski VK Jihostroj Czeskie Budziejowice, nie tracąc ani jednego seta.
– Zaczęliśmy dobrze, od dwóch zwycięstw. Wiemy, jak ważne jest granie w Lidze Mistrzów na pełnych obrotach, nieprzegrywanie, nietracenie setów i punktów. W ostatecznym rozrachunku będzie to bardzo ważne. Jedziemy do Niemiec z nastawieniem, że trzeba odnieść kolejne zwycięstwo. Jedyne co na razie wiem o tym zespole, to fakt, że gra tam dużo Kanadyjczyków i Amerykanów. Taką przyjęli strategię, że ściągają chłopaków zza Atlantyku zaraz po college’u. Na pewno będzie to niebezpieczna drużyna. Zresztą wystarczy popatrzeć na wyniki – mówi Jakub Popiwczak, libero drużyny.
Mecz w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów CEV pomiędzy SVG Lüneburg i Jastrzębskim Węglem będzie pojedynkiem wicelidera grupy „D” z liderem. Oba zespoły mają na swoich kontach komplet sześciu punktów.
Dla jednego z zawodników JW będzie to wyjątkowe spotkanie. Chodzi o kanadyjskiego atakującego Ryana Sclatera, który występował w ekipie z Lüneburga przez dwa sezony.
– Właściwie to dla mnie coś wyjątkowego. Mogę wrócić do miasta, z którego wyjechałem pięć lat temu. Dla mnie jest to szczególne miejsce związane z moją przygodą z siatkówką, ale także po prostu pod względem życiowym. Tam urodziła się moja córka i było to pierwsze miejsce w Europie, do którego przyjechałam po studiach, aby rozpocząć karierę zawodową. Jestem szczęśliwy i dumny z tego, jak klub się rozwinął i bardzo się cieszę, że zobaczę starych znajomych. Z tego względu powinno to być dla mnie naprawdę ekscytujące – mówi Sclater.
Początek środowego spotkania w Dolnej Saksonii o godzinie 19:00.
Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla
Pewnie dojechali szybka koleją z Jastrzębia Zdroju...
Dokonała tego cudu Anielica z Bunkra.