JKH GKS Jastrzębie odrobił straty z Jastora
Straty z Jastora odrobione w stu procentach. W środowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz drugi zdobyli toruńską taflę, za sprawą czego wyrównali stan rywalizacji o strefę medalową. Bohaterem dnia okazał się Dominik Jarosz, który już w 5. minucie znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie pod bramką Mateusza Studzińskiego, zdobywając jedynego tego dnia gola.
Tym samym o wygranych w Toruniu zadecydowały trafienia wychowanków. Mecz numer pięć już w sobotę 9 marca na Jastorze. Emocji nie zabraknie.
Wtorkowe przełamanie wyjazdowego impasu z Energą kapitalnie podziałało na podopiecznych Roberta Kalabera. W środę kibice zobaczyli zespół dojrzały i efektywnie panujący nad wydarzeniami na tafli. To nie był piękny hokej, ale za to do bólu skuteczny i odbierający nadzieję rywalom. Jastrzębianie po raz pierwszy w ćwierćfinałach naprawdę zagrali na swoim wysokim taktycznym poziomie, dzięki czemu wykorzystali swoją przewagę „jakości”. Pod koniec meczu walczący o wyrównanie gospodarze byli dosłownie bezradni.
Ostatecznie jedna złota bramka Dominika Jarosza przyniosła wyrównanie rywalizacji. W sobotę ekipy spotkają się na Jastorze, natomiast potem JKH czeka jeszcze jedna i już na pewno ostatnia w tym sezonie wizyta w Toruniu. Czy do rozstrzygnięcia potrzebny będzie siódmy mecz? Kibice obu ekip przekonają się o tym niebawem.
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
- 0:1 Jarosz - Bagin - Spirko 04:08
JKH GKS Jastrzębie: Lacković - MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Starzyński, Kolusz - Górny, Martiska, Izacky, Arrak, Ford - Hamilton, Kameneu, Zając, Jarosz, Kiełbicki.
źródło: jkh.pl