Najbardziej kolorowa impreza w Jastrzębiu-Zdroju
Bitwa balonowa, muzyka prezentowana przez DJ’a Mateusza Puzoń, pokazy taneczne Explozji Tańca, ale przede Eksplozja Kolorów i na zakończenie wspólny Nightskating ulicami miasta. Tak wyglądało piątkowe popołudnie i wieczór w Jastrzębiu-Zdroju.
W ramach piątego dnia obchodów święta miasta plac przed Halą Widowiskowo-Sportową na kilka godzin zamienił się w wodno-kolorową fetę. Podczas zorganizowanej przez Miasto, MOSiR i Młodzieżową Radę Miasta imprezy bawiło się setki mieszkańców i osób, które specjalnie na tę okazję przyjechały do Jastrzębia-Zdroju. Imprezę rozpoczęła rozgrywka na wodne balony. Dwuosobowe drużyny miały za zadanie przerzucać przez siatkę balon wypełniony wodą za pomocą ręczników w taki sposób, aby ten spadł na pole przeciwnika. Zabawa okazała się strzałem w dziesiątkę. Następnym punktem programu była bitwa na wodne balony – w ruch poszło setki kolorowych wodnych „bomb”.
Radość nie opuszczała uczestników wydarzenia. Mali i duzi, młodzi nie tylko wiekiem, ale i duchem w rytm dźwięków płynących ze sceny radośnie oddawali się fenomenowi kolorów holi, które raz po raz wystrzeliwały w górę tworząc kolorową chmurę opadającą na licznie zgromadzonych uczestników. Wspólny wyrzut barwnych proszków pod sceną główną nastąpił dwukrotnie – powietrze na głowami zgromadzonych zamieniło się w żółto-pomarańczowo-czerwono-fioletowo-niebiesko-zieloną chmurę. Radości nie było końca. Ostatnim punktem programu był wspólny przejazd na rolkach ulicami miasta. O godz. 20.00 wraz z Night Skaiting Team jastrzębianie dumnie przejechali przez miasto by ok. godz. 22.00 zakończyć ten pełen wrażeń wieczór.
W dniu wczorajszym w ramach obchodów Dni Miasta odbywał się Festiwal Organizacji Pozarządowych, a dziś – na zakończenie siedmiodniowego święta – na Stadionie Miejskim zagrają: Myslowitz, Redlin, Lao Che i Lemon. Imprezę poprowadzi kabaret Chyba.
Maciej Kanik | nowiny.pl
Przejeżdżając w piątkowy wieczór przez Jastrzębie, zastanawiałem się, skąd tyle kolorowych zombie się wzięło... ;) teraz już wiem...
Serio? ktoś po tym jak niemal cały rok wdycha pył zawieszony dobrowolnie idzie i godzi się jeszcze na wdychanie kolorowego proszku made in china? wygląda fajnie, zabawa przednia - ale to się w nosie nie zatrzyma...