Mama poszła z dziećmi do lasu. Okazało się, że była poszukiwana
Stróże prawa sprawdzają cel wyjścia lub wyjazdu z domu oraz to, czy piesi i kierowcy stosują się do nowych rygorów. Wobec osób lekceważących nowe prawo nie ma pobłażania i muszą się one liczyć z surowymi konsekwencjami.
8 kwietnia policjanci prewencji około godziny 17.40 na ulicy Warszawskiej interweniowali w terenie zalesionym, gdzie przebywała kobieta wraz z partnerem i dwójką dzieci. W trakcie czynności okazało się, że chłopcy w wieku 7 i 4-latka trzeba oddać pod opiekę babci, gdyż mama jest osobą poszukiwaną. Mundurowi sporządzili dokumentację do sądu w związku z niestosowaniem się do zakazu przemieszczania się.
(acz)